Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
4 z 12
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Nie wszyscy pracownicy wiedzą, czym jest mobbing. Tylko 78%...
fot. Pxhere.com

Mobbing to problem co drugiego pracownika. Odsłaniamy czarną stronę pracy w Polsce

Pracownicy, którzy zetknęli się z tematem mobbingu: 78%

Nie wszyscy pracownicy wiedzą, czym jest mobbing. Tylko 78% badanych zetknęło się z tym terminem, 11% nigdy o nim nie słyszało, a drugie tyle nie może odpowiedzieć na pewno. Jeżeli odczuwasz w pracy permanentny stres, możesz być ofiarą mobbingu. Tylko 22% osób, które doświadczyły mobbingu w pracy, utożsamia go z nękaniem, 15% definiuje go jako „stres, presję i wymuszenie”, a drugie tyle jako „prześladowanie”. Mniej respondentów uznało, że mobbing to „znęcanie się psychiczne” (12%), „przemoc i poniżenie” (12%), „zastraszenie” (11%), „złe traktowanie, wyzywanie i wyżywanie się” (10%), „dokuczanie, gnębienie, męczenie i ośmieszenie” (8%) lub „znęcanie się” (7%). Po trzy punkty procentowe otrzymały: „wykorzystywanie i szantaż”, „dyskryminacja”, „przemoc”, „znęcanie się fizyczne”, „molestowanie i nagabywanie” oraz „nadużycie władzy i pozycji”. Warto pamiętać, że każde z tych zachowań jest charakterystyczne dla mobbingu. Źródło: raport „Bezpieczeństwo pracy w Polsce 2019” (wyd. Koalicja Bezpieczni w Pracy)

Zobacz również

Zawodnicy Słupskiego Klubu Bokserskiego Energa Czarni na turnieju "Baltic Cup"

Zawodnicy Słupskiego Klubu Bokserskiego Energa Czarni na turnieju "Baltic Cup"

Pierwsze taka inicjatywa w Polsce! WPR podpisało porozumienie z WIW

Pierwsze taka inicjatywa w Polsce! WPR podpisało porozumienie z WIW

Polecamy

Zbliża się festiwal "Polska od kuchni". To nie lada gratka dla sympatyków gotowania

Zbliża się festiwal "Polska od kuchni". To nie lada gratka dla sympatyków gotowania

Miasto rozdało budki lęgowe

Miasto rozdało budki lęgowe

Szczuł psami i groził. 38-latek usłyszał zarzuty, a zwierzęta trafiły do schroniska

Szczuł psami i groził. 38-latek usłyszał zarzuty, a zwierzęta trafiły do schroniska