Od kilku miesięcy samorządy Małopolski i kilku sąsiednich województw walczą z Ministerstwem Rolnictwa. Chodzi o projekt rozporządzenia, który zmniejsza do zera szanse na pomoc unijną dla 90 proc. młodych rolników z naszego regionu.
W myśl tych przepisów, szansę na 50 tys. zł pomocy mieliby tylko ci, których gospodarstwa są co najmniej równe średniej krajowej, a ta wynosi 5,76 ha. Średnia u nas, to 2,1 ha, i przepisy w sposób oczywisty krzywdzą małopolskich rolników.
Po rezolucjach sejmiku, zabiegach marszałka małopolskiego i poselskich interpelacjach, ministerstwo przyznało protestującym rację. W najnowszym projekcie rozporządzenia znalazł się zapis, że decyduje średnia w województwie, co wydawało się sukcesem. Niestety, to co w paragrafie drugim daje szansę młodym małopolskim rolnikom na unijne wsparcie, w paragrafie trzecim jest zanegowane. Znowu zapisano tam, że jeśli średnia wielkość gospodarstwa w województwie jest niższa niż w całym kraju, to liczy się średnia krajowa!
Przyjęcie takich kryteriów oznacza, że Małopolska straci większość z 15 mln euro, które już zostały na ten cel przeznaczone, w latach 2007-2013. Oczywiście kilka dużych gospodarstw, które będą mogły skorzystać z pomocy, w Małopolsce się znajdzie, ale to nie one pomocy potrzebują najbardziej.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
