W poniedziałek (29 lipca), kilkanaście minut przed godz. 16 przed oświęcimski sąd na sygnale zajechał wóz strażacki. Szybko okazało się, że powodem wezwania był palący się... kosz na śmieci.
Zaledwie kilka minut zajęła strażakom cała akcja. Kosz nie ucierpiał, bo jest metalowy. Prawdopodobną przyczyną zapalenia się śmieci, był niedopałek papierosa. Uważajcie palacze, gdzie i jak „kiepujecie”.