Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niestraszne im minusowe temperatury i lodowata woda. Morsy z Bielan zapraszają do wspólnych kąpieli

Patrycja Dziadosz
Patrycja Dziadosz
Kiedy za okami zima i mróz, większość z nas z tęsknotą myśli o ciepłych letnich dniach. Są jednak ludzie, dla których jesień i zima to początek dobrej zabawy. O niecodziennej pasji jaką jest morsowanie opowiada Paweł Szczerbowski, z Dorian Fitness Club w Kętach, przy którym działa klub morsa.

Od ilu lat jest Pan morsem?
Od trzech lat. Bakcyla złapałem od trenerów pracujących w moim klubie: Marka Smolarczyka i Andrzeja Adamusa. To oni jako pierwsi zaczęli przygodę z morsowaniem, zaczęło do nich dołączać coraz więcej osób. Pomyśleliśmy więc o założeniu nieformalnego klubu. Zanurzyłem się w lodowatej wodzie... i przepadłem. Morsy to pozytywnie zakręceni ludzie.

Zimna woda zdrowia doda?
Oczywiście, że tak! Morsy są zahartowane, bardziej odporne na choroby, mają więcej endorfin.Od kiedy kąpie się w zimnej wodzie praktycznie nie choruję. Lodowata woda hartuje układ immunologiczny i wzmacnia go. Dzięki uderzeniom zimna organizm zaczyna lepiej funkcjonować. Wzmacnia się serce i inne organy ciała, a skóra jest lepiej ukrwiona, pozbawiona zmarszczek i cellulitu - z tego najbardziej cieszą się panie.

Czy do morsowania trzeba się jakoś specjalnie przygotować?
Nie. Wystarczy ubrać się w wygodny dres i przed każdym morsowaniem zrobić krótką, około 15-minutową rozgrzewkę. My najczęściej rozgrzewamy się biegnąc w grupie wzdłuż Soły w Bielanach. Dopiero po rozgrzewce wchodzimy do wody. Początkujący spędzają w niej od kilkudziesięciu sekund do kilku minut. Ja zazwyczaj zażywam kąpieli około 10 minut. Ważne jest żeby po wyjściu z wody i ubraniu się zrobić drugą rozgrzewkę. Potem można napić ciepłej herbaty.

Czyli morsem może zostać w zasadzie każdy?
Oczywiście. Nie ma żadnych ograniczeń wiekowych. W naszym klubie mamy ludzi w różnym wieku od 10 do ponad 70 lat. Zdecydowaną większość stanowi płeć piękna. Stworzyliśmy nawet specjalną grupę na portalu społecznościowym i tam umawiamy się na wspólne kąpiele. Są wśród nas tacy, którzy morsują codziennie. Ja z moją żoną, którą zaraziłem tą pasją kąpiemy się zazwyczaj raz w tygodniu. W takich spotkaniach zazwyczaj bierze udział od kilkunastu do kilkudziesięciu osób. Zapraszamy wszystkich do spróbowania, na pewno nie pożałują!

Ile trwa sezon?
Tyle ile zima. Od listopada do marca. Najlepszą temperaturą do morsowania jest ok. -10 stopni Celsjusza. Wtedy woda ma około 0 stopni.

WIDEO: Krótki wywiad

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto