Niezwykły dar z Hiroszimy trafił do Oświęcimia. To sadzonka z miłorzębu japońskiego, który przetrwał wybuch bomby atomowej. Zdjęcia

Podczas ceremonii zasadzenia miłorzębu wyhodowanego w ogrodzie Shukkei-en w Hiroszimie historię drzewa - matki w liście przesłanym do uczestników wydarzenia przedstawił burmistrz Hiroszimy Kazumi Matsui. Przypomniał, że druga generacja miłorzębu zakiełkowała na jednym z wypalonych pni po wybuchu bomby atomowej zrzuconej przez Stany Zjednoczone na Hiroszimę 6 sierpnia 1945 roku. Drzewo znajdowało się 1,4 km od hipocentrum wybuchu.

- Dało to mieszkańcom Hiroszimy nadzieję i wolę do dalszego życia - podkreślił Kazumi Matsui.

Obecnie miłorząb w Hiroszimie ma ponad 200 lat i 17 metrów wysokości. Jest już znacznie pochylony, ale trzyma się mocno.
Jak dodał Kazumi Matsui, Hiroszima i Oświęcim, na terenie którego Niemcy wybudowali obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz-Birkenau pełnią wspólną misję przekazania kolejnym pokoleniom wiedzy, o tym co się stało, aby taka historia więcej się nie powtórzyła.

Prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut zwrócił z kolei uwagę, że data spotkania wybrana została nieprzypadkowo. 8 maja mija bowiem 78. rocznica zakończenia II wojny światowej.

– Świat, który po tych tragediach się odbudowuje, ma być lepszym światem. Tak jak to drzewo z Hiroszimy, które praktycznie zniszczone, jednak się odrodziło – powiedział prezydent Oświęcimia podczas ceremonii w parku Zasole. – Naszym obowiązkiem, wszystkich, jest to, aby w tym współczesnym świecie działać na rzecz pokoju, praworządności, praw człowieka - dodał.

Uczestniczący w uroczystości ambasador Japonii Akio Miyajima wyraził nadzieję, że zasadzone drzewko stanie się wielkim symbolem zaangażowania na rzecz pokoju oraz przyjaźni pomiędzy Oświęcimiem i Hiroszimą.

– Jestem ogromnie poruszony, gdy pomyślę o tym, że to drzewo, które jest świadkiem historii i nadziei na przetrwanie będzie żyć dalej w Alei Drzew Pamięci, mieście, które też było świadkiem i odrodziło się po innej ogromnej tragedii w dziejach ludzkości - powiedział ambasador Japonii. Tragedia jak ta tutaj oraz ta w Hiroszimie nie powinny się nigdy więcej powtórzyć. Musimy o nich pamiętać i tę pamięć przekazać kolejnym pokoleniom – dodał.

W uroczystości wzięli ponadto udział m.in. poseł Marek Sowa, wicestarosta oświęcimski Paweł Kobielusz, zastępca dyrektora Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Andrzej Kacorzyk, delegacje placówek i instytucji miejskich oraz mieszkańcy, w tym uczniowie ze SP nr 5 i SP nr 7.

Japoński miłorząb jest kolejnym drzewem posadzonym w Alei Drzew Pamięci w parku Zasole w Oświęcimiu. Wcześniej przekazane zostały tutaj już sadzonki drzew z Guerniki, Dachau oraz Ukrainy.

Oświęcim i Hiroszima wspólnie działają w Stowarzyszeniu Miast Orędowników Pokoju i Inicjatywie Burmistrzowie dla Pokoju. Zasadzenie miłorzębu jest jedną z inicjatyw realizowanych w ramach obchodzonego w Oświęcimiu w 2023 Roku Inicjatyw Pokojowych.

Uczelnia w Oświęcimiu powiększyła się o trzeci gmach