Nowa droga w Oświęcimiu za supermarketami i park shopem przy ul. Królowej Jadwigi oddana została do użytku. Zdjęcia

Obszar między ulicami Zaborską, Batorego i Zatorską zajmuje kilkadziesiąt hektarów, które należą do miasta i wielu osób prywatnych. Popularne wśród oświęcimian "łąki" do tej pory są w niewielkim stopniu wykorzystane. Od strony ul. Batorego trwa budowa nowego osiedla. Reszta jeśli nie liczyć kilku domów jednorodzinnych to nieużytki.

Przez lata teren przecinała napowietrzna magistrala sieci ciepłowniczej prowadząca z elektrociepłowni obecnej firmy Synthos do dzielnic leżących po lewej stronie Soły. Kilka lat temu Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Oświęcimiu wybudowało podziemną sieć i wraz tym zniknęły rury przecinające łąki. Kolejnym etapem, który pozwoli wykorzystać te tereny będzie budowa nowych dróg.

- Myślimy o nowych obszarach miasta, które chcemy rozwijać. Stąd decyzja o budowie drogi, która stworzy możliwości dla rozwoju usług i budownictwa mieszkaniowego, w rejonie łąk za Kauflandem – mówił przy okazji rozpoczęcia inwestycji prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut.

Inwestycja kosztowała ok. 3,5 mln zł, z czego ponad 1,7 mln zł Oświęcim zdobył z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Budowa rozpoczęła się pod koniec 2021 roku.

Już wtedy miasto zapowiadało, że oddana właśnie droga to pierwszy etap do rozwoju tego obszaru. W kolejnym ma powstać drugi trakt, który przejdzie przez jego środek i połączy powstały odcinek z ul. Batorego. Szacowane koszty budowy drugiej drogi są wysokie. W oświęcimskim magistracie nie ukrywają, że realizacja tej inwestycji będzie uzależniona dodatkowych źródeł finansowania poza budżetem miasta.

Tymczasem już są chętni deweloperzy, którzy chcą stawiać kolejne budynki mieszkaniowe w rejonie ulicy Batorego.

Niezależnie od roli, jaką ma odegrać nowa droga, część kierowców już wykorzystuje fakt, że pozwala ona ominąć zatłoczoną ul. Królowej Jadwigi przy dojeździe do supermarketów i park shopu.

- Jeśli jadę od ronda skrzyżowaniu Zatorskiej i Jagiełły na os. Chemików to oczywiście skręcam w tę nową drogę. Unika się stania korkach - mówi Krzysztof Wójcik, mieszkaniec Oświęcimia.

Nowe centrum diagnostyczne w szpitalu