Podopieczni Andrzeja Tomali pokonali najpierw Orła Witkowice 4:0, a potem poradzili sobie z gospodarzami, Sołą Kobiernice 2:0. W ostatnim meczu Soła pokonała Orła 4:2. - Konfrontacja z ekipami reprezentującymi niższe szczeble, czyli oświęcimską klasę A i bielską okręgówkę, były dla nas doskonałym wprowadzeniem do okresu przygotowawczego _– zwraca uwagę trener Niwy. - Zwłaszcza, że wciąż na urlopach bawili Szymon Nowicki, Wojciech Góral i Przemek Tlałka, uchodzący za trzon zespołu._
Szansę pokazania sie dostali młodzi zawodnicy, jak Sebastian Luranc czy Łukasz Łęcki. - Zagrali na dobrym poziomie. Zostali włączeni do szerokiej kadry seniorów, więc niech powoli “smakują” dorosłego futbolu – podkreśla Tomala.
Ogrywanie młodzieży jest w Niwie priorytetem, bo w klubie z kęckiej gminy bazują na wychowankach, lub zawodnikach z najbliższej okolicy.
Do Beskidu Andrychów powrócił napastnik Michał Adamus. Jednak lukę po nim wypełni Mariusz Piskorek, który – po półrocznej przerwie – zdecydował się wrócić do futbolu, bo uporządkował sprawy zawodowe. - Na pewno brakuje mu kondycji, ale – znając jego zacięcie do pracy – do ligi powinien być w pełni sił – żyje nadzieją Tomala.
16 lipca piłkarze Niwy wyjeżdżają na tygodniowy obóz do Mikołajek.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?