Od jutra Małopolski Wyścig Górski

Jutro kryterium o Złoty Pierścień Krakowa na Rynku Głównym zaczyna się Małopolski Wyścig Górski. W tym roku będzie to już 45 jego edycja. Na starcie stanie 13 ekip z kraju i zagranicy. Do wczoraj potwierdziło udział 12 teamów - 6 polskich i 6 zagranicznych.

Jest cała śmietanka jeśli chodzi o krajowe kolarstwo, a więc grupy DHL Author, CCC Polsat i Dynatek. MWG to także imprezy towarzyszące jak Wielka Gala Rowerowa przed środowym kryterium oraz Sądecki Magazyn Rowerowy.
W środę o godz. 18 rozpoczyna się kryterium. Kolarze będą mieli do pokonania 40 kilometrów a więc 57 okrążeń po 700 metrów każde. 2 sierpnia odbędzie się I etap ze Świątnik Górnych do Spytkowic (158 km), 3 sierpnia II etap z Jordanowa do Szczurowej (145) i 4 sierpnia III etap z Tarnowa do Krynicy (153 km).
- Małopolski Wyścig Górski będzie w tym roku trochę łatwiejszy niż ostatnio - mówi dyrektor wyścigu Marek Kosicki. -Co nie znaczy, że łatwy. Nie ma może morderczych ścianek, gdzie dzielił irozstrzygał się wyścig, ale na pewno będzie trudno go przejechać. Chciałem jednak by więcej kolarzy niż 1/3 kończyło tę imprezę. Z wyścigiem "uciekamy" też w nowe strony, chodzi oto, by poznawać nowe miejsca, stąd na trasie m.in. Spytkowice i Szczurowa.
Kto może wygrać wyścig? To wielka niewiadoma, na pewno do tego miana pretenduje co najmniej kilkunastu kolarzy. Każda grupa ma swego lidera. Najmocniejsze teamy mają DHL Author i CCC Polsat oraz Dynatek, ale są mocni obcokrajowcy.
- Jakbym miał stawiać, to nie wiem, czy nie postawiłbym na Rosjan z zespołu Premier - mówi Marek Kosicki. - Widziałem ich na wielu wyścigach i zrobili bardzo dobre wrażenie. Mocni mogą być Niemcy z zespołu Brandenburgii.
Zwykle jest tak, że zwycięzca kryterium nie wygrywa potem wyścigu, czy to się potwierdzi? W ubiegłym roku na Rynku wygrał Tomasz Kiendyś, a Marek Rutkieiwicz zwyciężył w MWG. Teraz go nie będzie, bo grupa Action Uniqa jednak nie wystartuje.
- Kiedyś to był bardzo dobry kolarz - mówi Marek Kosicki.
- Na pewno będzie jednym z faworytów, jest sklasyfikowany na 5 miejscu w challangu UCI, a to nie byle co, ale jak potwierdza praktyka zwycięzcy kryterium będzie ciężko wygrać cały wyścig. To jednak wymaga innych umiejętności.
Ważne, że amatorzy też będą mieć coś dla siebie. Marzenie dyrektora Kosickiego wreszcie stało się realne i wystartuje Sądecki Maraton Rowerowy, w którym sił będzie mógł spróbować każdy amator. Wystarczy tylko mieć chęci i wolny czas 5 VIII i zawitać do Doliny Popradu. Sponsorem wyścigu jest operator sieci Plus.