Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od piątku w czeskiej Karvinie Unia Oświęcim rozpoczyna walkę w Pucharze Europy hokeistek

Jerzy Zaborski
W wiosennym turnieju, w Oświęcimiu, o puchar prezesa OMAG, Unia miała okazję zagrać z mocnymi zespołami, jak choćby z Łotyszkami. Międzynarodowe przetarcie oświęcimianek powinno im pomóc w pucharowym debiucie w Karvinie.
W wiosennym turnieju, w Oświęcimiu, o puchar prezesa OMAG, Unia miała okazję zagrać z mocnymi zespołami, jak choćby z Łotyszkami. Międzynarodowe przetarcie oświęcimianek powinno im pomóc w pucharowym debiucie w Karvinie. Fot. Jerzy Zaborski
Od piątku do niedzieli Unia Oświęcim będzie walczyć w ćwierćfinale Pucharu Europy hokeistek w czeskiej Karvinie. Do kolejnej rundy awansuje tylko zwycięzca grupy.

Można zaryzykować stwierdzenie, że w barwach Unii będzie występować reprezentacja ligi polskiej. Na swój puchary debiut oświęcimianki zaprosiły kilka zawodniczek.

Siłę ataku Unii wzmocnią bytomianki Karolina Późniewska i Magdalena Czaplik, zaliczane do wiodących postaci kobiecego hokeja w Polsce. Z kolei w obronie bytomski zaciąg uzupełni Klaudia Chrapek, mająca za sobą także występy w czeskiej Karvinie, z którą zdobyła mistrzostwo Czech.

Szeregi oświęcimianek zasiliła też obrończyni Naprzodu Janów Sandra Kosakowska. Jednak największym wzmocnieniem powinna być tyska bramkarka Oliwia Rybacka, która w poprzednim sezonie broniła barw Stoczniowca Gdańsk. - Zabezpieczenie bramki było dla nas priorytetem – podkreśla Robert Piecha, trener oświęcimskich hokeistek. - Nasze bramkarki z różnych względów prezentują zmienną formę. Mają momenty dobrej gry, ale - jak już zdarzają im się przestoje - to potrafią przepuszczać do siatki lekko uderzona krążki, w dodatku z linii niebieskiej. Na arenie międzynarodowej na podobne wpadki nie możemy sobie pozwolić. Skoro Rybacka chce się przebić do reprezentacji Polski, możemy jej w tym pomóc, co byłoby także z korzyścią dla Unii.

Wszystkie zawodniczki zostały wypożyczone do Unii tylko na turniej pucharowy. Wszystko jest w zgodzie z przepisami Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF). Większym problemem wydawało się osiągnięcie porozumienia na własnym podwórku. - Nie było jednak żadnych problemów z Bytomia, Janowa, czy Tychów. Przecież Unia reprezentuje polski hokej na arenie międzynarodowej. Gdyby w przyszłości inny klub dostąpił takiego zaszczytu, oddałbym swoje zawodniczki, jeśli ktoś tylko chciałby skorzystać z ich usług. Posiłki były konieczne, bo naszą wąską kadrą trudno byłoby zagrać trzy mecze dzień po dniu – podkreśla trener Piecha.

Dla Unii debiut na arenie międzynarodowej jest wyprawą w ciemno. - Widziałem materiał filmowy z meczu Austriaczek. Są bardzo groźne. Planem minimum jest wygranie jednego meczu. Teoretycznie w naszym zasięgu wydają się być Brytyjki, z którymi zagramy jednak na koniec turnieju. Jedziemy po Czech po naukę, ale też chcemy godnie reprezentować polski hokej w Europie – twierdzi Piecha.

Oświęcimianki właśnie z myślą o pucharowym debiucie, po zdobyciu mistrzostwa Polski, jeszcze w maju, zorganizowały we własnej hali silnie obsadzony turniej międzynarodowy. Wtedy gościnnie w barwach Unii także wystąpiły bytomianki.

Program:

Piątek, godz. 14: Unia – Sabers Vienna (Austria)

Sobota, godz. 17.30: Unia – SK Karvina (Czechy)

Niedziela, godz. 14: Unia - Bracknell Queen Bess (Wlk. Brytania)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto