Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olkusz: Kłos chce zrobić wszystko, żeby odbić się od dna tabeli II ligi siatkarzy

Jerzy Zaborski
Trener Kłosa Olkusz Roman Socha stara się być optymistą przed kolejnymi meczami II ligi siatkarzy (grupa VI).
Trener Kłosa Olkusz Roman Socha stara się być optymistą przed kolejnymi meczami II ligi siatkarzy (grupa VI).
Kłos Olkusz przed przerwą świąteczno-noworoczną pokonał we własnej hali Wisłok Strzyżów 3:2, ale nie opuścił ostatniego miejsca w tabeli II ligi siatkarzy (grupa VI). Jedynie zrównał się punktami ze strzyżowianami. 10 stycznia podopieczni Romana Sochy wracają do walki o punkty. Przyjdzie im zagrać w Jaworznie, z trzecim w tabeli miejscowym MCKiS.

W przerwie świąteczno-noworocznej olkuszanie nie mogli sobie pozwolić na całkowitą przerwę od zajęć. - Nie wracamy już myślami do wygranej nad Wisłokiem, choć bardzo jej potrzebowaliśmy, żeby na nowo uwierzyć w siebie – podkreśla olkuski szkoleniowiec. - Teraz musimy patrzeć tylko w przyszłość.

Olkuszanie zamykają ligową stawkę, bo wygrali tylko dwa mecze. Jednak oba z Wisłokiem Strzyżów, czyli konkurencją do walki o utrzymanie. W jednym stracili punkt z pełnej puli. Strzyżowianie wygrali raz, ale doznali dwóch punktowanych porażek. Oba zespoły mają zatem po pięć punktów. - Wciąż mamy szansę przeskoczenia strzyżowian w tabeli, bo na dzisiaj mamy gorszy ogólny bilans setów – analizuje Roman Socha. - Gdyby udało nam się odbić od dna, rozpoczynalibyśmy walkę o byt z uprzywilejowanej pozycji, czyli we własnej hali.

Mimo ostatniej wygranej, olkuski szkoleniowiec ma świadomość pewnych braków w grze swojego zespołu. - Przede wszystkim musimy ustabilizować formę _– podkreśla Socha. - _Nie potrafimy długo zagrać na wysokich obrotach. Jak trafia nam się przestój, to rywale potrafią odwrócić bieg wydarzeń. Z pozornie wygranego seta robi się nerwowo, a wtedy moi chłopcy zaczynają się gubić.

Potwierdzeniem słów szkoleniowca są statystyki. Olkuszanie wygrali tylko dotąd sześć setów, więc wszystkie pozostałe spotkania przegrali do zera.

Trener Socha przyznaje, że powrót po dziesięciu latach na szczebel centralnych jest dla olkuszan bolesnym doświadczeniem, ale to nie znaczy, że na stałe już mają przypisaną rolę dostarczycieli punktów. - Trzeba wierzyć, że każdego można pokonać – tymi słowami mobilizuje swoich podopiecznych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto