MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Osiek: Niwa Nowa Wieś wygrała Puchar Polski w oświęcimskim podokręgu, pokonując w finale Brzezinę

Jerzy Zaborski
Niwa Nowa Wieś za czwartym podejściem wygrała rywalizację o Puchar Polski w oświęcimskim podokręgu.
Niwa Nowa Wieś za czwartym podejściem wygrała rywalizację o Puchar Polski w oświęcimskim podokręgu. Fot. Jerzy Zaborski
Czwartoligowa Niwa Nowa Wieś wygrała rywalizację o Puchar Polski w oświęcimskim podokręgu, pokonując w Osieku klasę niżej notowaną Brzezinę 2:1 (2:0). Rywalizację w Chrzanowskiem wygrał czwartoligowy MKS Trzebinia Siersza. W Wadowickiem do rozegrania pozostał finał. Jeszcze jesienią planowany jest półfinał na szczeblu zachodniej Małopolski.

Ostatnio sędziowie na różnych szczeblach fundują kibicom sporą dawkę pomyłek. Nie inaczej było w finale rozgrywek o Puchar Polski oświęcimskiego podokręgu. W kontrowersyjnych okolicznościach goście objęli prowadzenie. Przemysław Dudzic ręką przyjął piłkę, by po chwili wypuścić w bój Mariusza Piskorka. Reszta była dziecinnie prosta, bo popularny „Mara” posadził bramkarza na murawie, trafiając „do pustaka”.

Gospodarze długo nie mogli tej sytuacji podarować nie tylko głównemu, ale i asystentowi, że nie zareagowali.

Minutę później przy zdobyciu bramki nie było już żadnych wątpliwości. Z boku zagrywał Dudzic, a zamykający akcję Przemysław Tlałka, niemal z zerowego kąta, wcisnął futbolówkę do siatki.

Osieczanie mogli, a w zasadzie powinni, objąć prowadzenie w 39 min; wtedy - po strzale Radosława Grosa - Gacur instynktownie, w dodatku końcami palców, wybił piłkę. Wydawało się, że wtoczy się ona jednak nieuchronnie do siatki, lecz Szymon Śliwa zdołał uprzedzić szarżującego Kamila Anteckiego.

Po zmianie stron goście powinni dostać karnego, za ewidentne zagranie ręką. Tym razem sędzia puścił to jednak płazem. Po chwili Dudzic bezpośrednim strzałem z wolnego, z prawej strony, umieścił piłkę w przeciwnym rogu bramki. Rozjemca tego trafienia nie uznał. O spalonym nie mogło być mowy. Jeśli już sędzia gola nie uznał, to najwyraźniej dlatego, że asystent zasygnalizował przeszkadzanie Flejtuchowi w polu bramkowym przez jednego z kotłujących się w nim graczy Niwy.

W miarę upływu czasu gospodarze uzyskali sporą przewagę w polu. W 67 min, po zagraniu z rogu, bliski gola był M. Szczepaniak. W odpowiedzi Szymon Nowicki nie zamienił na gola rzutu wolnego pośredniego, wykonywanego z 13 metrów.

Wreszcie Jaromin odczarował bramkę Niwy. Kilka razy zakotłowało się na przedpolu Gacura i – choć sędzia doliczył prawie pięć minut - wynik nie uległ już zmianie. Niwa za czwartym podejściem wygrała rywalizację o Puchar Polski w oświęcimskim podokręgu i będzie go reprezentować na szczeblu regionalnym, czyli w zachodniej Małopolsce.

Brzezina Osiek – Niwa Nowa Wieś 1:2 (0:2)

0:1 Piskorek 45, 0:2 Tlałka 45+1, 1:2 Jaromin 71 karny.
Sędziował: Łukasz Łabaj (Oświęcim). Żółte kartki: Żurek, Ł. Szczepaniak – Merta, Malarz, Nowicki, Dudzic, Śliwa, Kajor. Widzów: 350.

Brzezina: Flejtuch – M. Gros, M. Szczepaniak, G. Płonka (46 Jaromin), Zarzycki – Walus (62 Konrad Kuźma II), Mikołajczyk, R. Gros (46 Daniel Płonka), Ł. Szczepaniak – Antecki, Żurek.
Niwa: Gacur – Góral, Pawlusiak (23 Kajor), Merta, Malarz (90+4 Zacny) – Tlałka (46 Pająk), Nowicki, Swarzyński, Śliwa – Dudzic, Piskorek (72 J. Makowski)

PÓŁFINAŁ PUCHARU POLSKI, WADOWICE:

Kalwarianka (IV liga) – Iskra Klecza (IV liga) 5:1 (1:0).
Wolnym losem do finału awansował trzecioligowy Beskid Andrychów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Euro 2024: STUDIO-EURO ODC-3 PRZED MECZEM POLSKA - AUSTRIA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto