Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Osiek: W pałacu będzie hotel, lokatorzy przerażeni

Ewelina Sadko
Mieszkańcy "Ogrodów" pałacowych boją się o przyszłość
Mieszkańcy "Ogrodów" pałacowych boją się o przyszłość Ewelina Sadko
Pałac i pałacowe oficyny w Osieku, których właścicielem od dwóch lat jest biznesmen z Pszczyny Ryszard Szajter, zamienią się w kompleks hotelowo-usługowy. Dziś w jednym z budynków o nazwie "Ogrody" mieszka sześć rodzin, które drżą o swoją przyszłość. - Wszystko tu remontujemy z własnych pieniędzy. Traktujemy budynek jak swój i tak o niego dbamy - zapewnia Stanisław Fijałkowski, który w pałacowej oficynie mieszka od 50 lat. - Nie mamy gdzie pójść, to jest nasz dom, tu się wychowały nasze dzieci. To nie do uwierzenia, że trzeba będzie się pożegnać z tymi murami - załamuje głos 81-latek.

Osiek: W pałacu będzie hotel, lokatorzy przerażeni

Średni czynsz za mieszkanie w pałacowej oficynie to ok. 200 zł. Początkowo ludzie mieszkali w dwóch budynkach, ale ostatnio wszyscy zostali przeniesieni do jednego. Kilka tygodni temu dostali nowe umowy najmu na trzy kolejne lata. W punkcie czwartym właściciel zaznaczył, że na lokatorach spoczywa obowiązek utrzymania całego budynku, a nie jedynie mieszkań, które zajmują.

- To zabytek, który sypie się na głowy i wymaga generalnego remontu, na jaki nikogo z nas nie stać. Tym bardziej że tu wszystko musi być robione pod okiem konserwatora - mówi Bożena Pacocha, która mieszka w pałacowej oficynie z dwójką dzieci i mężem. - Jeśli mam wziąć kredyt, to wolę zaciągnąć go na budowę domu a nie na remont czegoś, co do mnie nie należy - wyjaśnia kobieta.
Właściciel rzadko zagląda do posiadłości, na miejscu ma jednak przedstawiciela, Grzegorza Bieleszę, który administruje pałacem i pośredniczy w kontaktach z mieszkańcami.

- Umowy są na trzy lata, bo w tym czasie właściciel chce uporządkować sprawy i ruszyć z nową inwestycją - przyznaje Bielesza. Nie ukrywa, że lokatorzy są kłopotem dla właściciela. Dwie rodziny nie podpisały umów na nowych warunkach. Nie wiadomo, co z nimi będzie. - Nie znam szczegółowych planów - wyjaśnia administrator.

Bielesza na razie nie mówi o ewentualnej konieczności wyprowadzki. Lokatorzy spodziewają się jednak, że za trzy lata nie będzie tu już dla nich miejsca. Nie można ich wyrzucić na bruk. Tym, którzy nie wyprowadzą się dobrowolnie, bo nie będą mieć dokąd, grozi sądowy nakaz eksmisji, jednak właściciel pałacu będzie musiał zapewnić im wówczas lokale zastępcze. Sześć rodzin z Osieka ma świadomość, że pałacowe mieszkania mogą zamienić na klitki w kontenerach, bo lokale zastępcze spełniają zwykle najniższy możliwy standard. - Oby tak się nie stało - rozpacza Stanisław Fijałkowski.

Urzędnicy gminy o groźbie eksmisji nic nie wiedzą.

- Pan Szajter nie informuje nas o swoich planach, dlatego trudno oceniać, co stanie się z mieszkańcami oficyny - mówi Marek Jasiński, zastępca wójta Osieka.

Pałac w Osieku

Znajduje się przy ul. Zamkowej. W jego skład wchodzi budynek pałacu,
oficyna "Kasztel", oficyna "Dom Sędziego" i oficyna "Ogrody", w której mieszkają lokatorzy.
W czasie II wojny światowej majątek przejęli Niemcy, zmuszając właścicieli do opuszczenia Osieka. Rodzina Rudzińskich odzyskała pałac oraz budynki gospodarcze w styczniu 2009 roku. Ich właścicielem stał się Maciej Rudziński, ostatni z rodu. Dwa lata temu sprzedał posiadłość Ryszardowi Szajterowi.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto