W homilii ksiądz Kazimierz Sowa wspomniał, że śp. Szymon Chabior żył szybko, ale też samodzielnie pokonywał liczne bariery w coraz to nowych ambitnych zadaniach, jakie przed sobą stawiał. Nie było dla niego rzeczy niemożliwych.
- Pamiętam jak na forum ekonomicznym w Krynicy poprosił mnie, abym go poznał z jednym z ważnych w kraju polityków, bo chce z nim przeprowadzić wywiad. Powiedziałem mu, żeby zwyczajnie poprosił go o rozmowę. Po chwili już z nim rozmawiał. Taki był – wspomniał ksiądz Sowa.
W naszej pamięci, dziennikarzy Gazety Krakowskiej i Dziennika Polskiego, pozostanie jako człowiek zawsze uśmiechnięty, pełen pomysłów na życie. Trudno uwierzyć, że nie ma go już nami. Znając go, pewnie z uśmiechem powiedziałby, że wyjeżdża w nieznane i już się nie zobaczymy. Ale wszyscy inni niechaj się nie spieszą na spotkanie. Bo to on cierpliwie poczeka...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?