Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: 58-latek rzucił yorkiem o beton. Zwyrodnialca czeka sąd i nawet trzy lata więzienia

Monika Pawłowska
Katarzyna Kuczyńska, prezes oświęcimskiego oddziału  Animals, opiekuje się teraz połamanym yorkiem
Katarzyna Kuczyńska, prezes oświęcimskiego oddziału Animals, opiekuje się teraz połamanym yorkiem Monika Pawłowska
Już ponad tysiąc złotych kosztowała walka o życie trzyletniego yorka wyrzuconego z drugiego piętra jednego z bloków na osiedlu Pileckiego w Oświęcimiu. Psem opiekują się inspektorzy Animals. Mają nadzieję, że znajdzie on drugi dom i kochającego właściciela.

Na osiedlu rusza akcja pomocy okaleczonemu zwierzęciu i pozostałym mieszkańcom azylu. - Pies przeżył koszmar i wymaga leczenia - podkreśla Waldemar Tański, mieszkaniec sąsiedniego bloku. - Od nas zależy, czy jego wiara w ludzi zostanie mu przywrócona - mówi organizator pomocy.

Jak podkreślają animalsi zwłaszcza w okresie letnim, ilość porzuconych psów czy kotów drastycznie wzrasta. Niektóre trafiają do schroniska okaleczone i zagłodzone. - Ostatnio debraliśmy młodym ludziom psy przywiązane do kaloryfera - mówi Katarzyna Kuczyńskam, prezes oświęcimskiego oddziału Ogólnopolskiego Towarzystwa Opieki Zwierząt Animals. - Mieli się nimi opiekować pod nieobecność matki mężczyzny. Kobieta posyłała z zagranicy pieniądze na ich utrzymanie, a tymczasem były głodzone.

Takich psich tragedii nie brakuje. Tylko od ludzkiej wrażliwości zależy, czy i kiedy skończy się ten koszmar. - Według mnie, tylko kara więzienia, albo wysoka pieniężna może przeciąć ten koszmar - mówi Michał Góra, student z Oświęcimia, który ratował yorka.

Animalsi dla zwyrodnialca, który wyrzucił psa będą domagać się najwyższej kary czyli trzech lat pozbawienia wolności.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto