18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: Aksam nie może być lwem, ale potrafił być lisem, więc pokonał u siebie Ciarko Sanok 4:1

Jerzy Zaborski
Marek Modrzejewski, napastnik Aksamu Unia, strzelił trzy bramki w meczu przeciwko Ciarko Sanok w hokejowej ekstraklasie, rozegranym w Oświęcimiu.
Marek Modrzejewski, napastnik Aksamu Unia, strzelił trzy bramki w meczu przeciwko Ciarko Sanok w hokejowej ekstraklasie, rozegranym w Oświęcimiu. Fot. Jerzy Zaborski
Są bowiem dwa sposoby walki. Jeśli nie można być lwem, trzeba się okazać lisem. Takiej zasadzie hołdowali hokeiści Aksam Unii Oświęcim podejmując w szlagierze ekstraklasy Ciarko Sanok.

- Może nie zagraliśmy ładnego spotkania, ale stanowiliśmy kolektyw. Powiem więcej, bryłę, której rywal nie potrafił „ugryźć” - oto pierwsze słowa trenera oświęcimian Petera Mikuli.

Początek spotkania nie był pomyślny dla gospodarzy. Po składnej akcji gości i ataku z boku Roberta Kosteckiego zakończonego strzałem po długim rogu, Przemysław Witek był bezradny. - Na początku moim zawodnikom siedziała w głowach wtorkowa porażka w Katowicach 2:3, bolesna, bo prowadziliśmy 2:1 _– przypomniał Mikula. - _Z czasem jednak prezentowaliśmy się lepiej.

Jeszcze przed pierwszą przerwą Marek Modrzejewski, będąc na kolanach, pokonał Johna Murray'a, wykorzystują podanie Wojciecha Stachury. Mecz rozpoczął się od nowa. Oświęcimianie mogli wrócić do swojej taktyki.

Poirytowani przeciągającym się remisem goście zaczęli grać odważnie, na co tylko czekali miejscowi, wyprowadzając kontry. Jednak – jak zwykle – skuteczność pozostawiła wiele do życzenia. Indywidualne pojedynki z Murra'yem zmarnowali Wojciech Wojtarowicz (31 min) z Patryk Malickim (33 min), a Peter Tabaczek nie miał nawet pomysłu na wykorzystanie karnego (37 min). Wcześniej był faulowany w sytuacji sam na sam, przy wyprowadzaniu kontry, gdy karę odsiadywał Michał Kasperczyk.

Technika i artyzm Marka Modrzejewskiego

W ostatniej odsłonie goście atakowali, ale kolejna kontra miejscowych przyniosła trzeciego gola Markowi Modrzejewskiemu, który z taką gracją oszukał obrońcę, a potem przymierzył po długim rogu, że musiał się potem pokłonić kibicom. Ta maksymalnie oceniła występ zawodnika zarówno wartość techniczną, jak i część artystyczną. - W wygranym po karnych meczu w Sanoku, byłem „plastrem” wyłączającym z gry Martina Vozdeckiego, a w tym zostałem egzekutorem, zaliczając pierwszego hat-tricka w ekstraklasie _– powiedział po meczu szczęśliwy strzelec Unii. - _Sanoczanie czekali na nasze błędy. Nie ustrzegliśmy się ich, ale tym razem mieliśmy oparcie w Przemku Witku.

_- Miałem trochę szczęścia _– przyznał skromnie Przemysław Witek.

Na potwierdzenie słów oświęcimskiego golkipera można przytoczyć sytuację z 54 min, kiedy po podaniu Roberta Kosteckiego i strzale z najbliższej odległości Anthon'ego Aquino krążek zatrzymał się na słupku (54 min). Szczęście ponoć sprzyja lepszym.

Goście podkręcili tempo, ale w 56 min krążek w tercji obronnej Unii stracił Bogusław Rąpała, ale Marcinowi Jarosowi nie udało się pokonać bramkarza. Stracili szansę doprowadzenia do remisu, bo chwilę później trafił Modrzejewski, o czym pisaliśmy wcześniej.

Wreszcie, na 127 s przed końcem, sanoczanie wzięli czas, a 10 s później wycofali bramkarza. Pokerowa zagrywka przyniosła im jednak stratę czwartego gola.

- Przy straconych bramkach popełniliśmy proste błędy. Nie byliśmy też konsekwentni w tym, nad czym pracujemy na treningach _– przyznał Tomasz Demkowicz, trener sanoczan. - _Trafiliśmy na dobrze usposobionego bramkarza oświęcimian, a jeśli powiem, że przez braki kadrowe rozbite miałem dwie pierwsze formacje, ciągnące zazwyczaj grę, to wszystko w połączeniu w jedną całość złożyło się na naszą porażkę.

Aksam Unia Oświęcim – Ciarko Sanok 4:1 (1:1, 1:0, 2:0)
0:1 Kostecki Kloz 11.45, 1:1 Modrzejewski – Stachura – Piotrowicz 19.18, 2:1 Modrzejewski – Stachura - Piotrowicz 39.00, 3:1 Modrzejewski - Kasperczyk 57.44, 4:1 Barinka – Różański - Piekarski 59.16, do pustej bramki.

Sędziował: Paweł Meszyński (Warszawa). Kary: 10 – 30 minut (w tym 10 dla Kloza i Aquino). Widzów: 600.

Aksam: Witek – Kasperczyk, Piekarski, Wojtarowicz, Kalinowski, Jaros – Urbańczyk, Jakesz, Barinka, Tabaczek, Różański – Gabrisz, Ciura, Piotrowicz, Stachura, Modrzejewski – Fiedor, Adamus, Malicki.

Ciarko: Murray – Richter, Urban, Strzyżowski, Sinagl, Ćwikła – Rąpała, Kloz, Kostecki, Mahbod, Aquino – Pociecha, Terminesi, Memer, Milan, Naparło – Demkowicz, Wilusz, Biały.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto