Ostatni mecz o brąz zakończył się nim na dobre się rozpoczął. Owszem, miejscowi „prężyli muskuły”, bo ich trener ustawił czwartą formację na pierwszą jastrzębską, żeby wyłączyć ją z gry. To właśnie głównie ona karciła oświęcimian we wcześniejszych wyjazdowych potyczkach.
Gospodarze w 30 s wyprowadzili nawet szybką kontrę, zakończoną groźnym strzałem, Różańskiego, która dawała w tym meczu nadzieje na emocje.
Sytuację na lodzie odmienił przypadkowy gol Kapicy, bo krążek uderzony zza bramki odbił się od ramienia Fikrta i wpadł do siatki.
Potem Kral wyczekał Fikrta, trafiając pod poprzeczkę. Peter Mikula wziął czas, by uspokoić oświęcimian, ale nie odmienił losu meczu. Miejscowi łatwo tracili kolejne bramki. Trzecią znowu zdobył weteran Kral, z bliska pakując krążek do siatki zagrany przez Danieluka. Po czwartym trafieniu Stoklasy hokeiści Unii walczyli już tylko o uniknięcie kompromitacji
- W całej rywalizacji o brązowy medal byliśmy tłem dla rywali. Niektórzy zawodnicy nie dorośli do meczów o dużą stawkę – ocenił Peter Mikula, trener Aksamu.
- O wyniku meczu zdecydowała pierwsza tercja. Po takim nokaucie nie podniosłaby się żadna drużyna _– stwierdził Mojmir Triliczik, opiekun JKH.
- Szkoda, że sezon już się w kończył, bo w play-offach dostarczyliśmy kibicom wielu emocji, poza ostatnim meczem z Jastrzębiem – stwierdził Peter Tabaczek, napastnik Unii. - Przyjdzie nam z tym jakoś żyć.
- Straciliśmy trochę pieniędzy, ale w sporcie nie tylko o nie chodzi, ale o szacunek dla samego siebie, a po ostatniej potyczce jestem złym, że tak się dla nas ułożyła. Możemy tylko przeprosić kibiców za wynik _– powiedział Tomasz Jakesz, obrońca Aksamu.
Aksam Unia Oświęcim – JKH GKS Jastrzębie 1:7 (0:5, 1:0, 0:2)
0:1 Kapica 3, 0:2 Kral (Stoklasa) 5, 0:3 Kral (Danieluk) 8, 0:4 Stoklasa (Kral) 16, 0:5 Labryga (Prochazka, Pasiut) 20, 1:5 Jakesz (Tabaczek, Tvrdoń) 40, 1:6 Urbanowicz (Zednek, Pastryk) 55, 1:7 Bordowski (L. Laszkiewicz, Prochazka) 57.
Sędziowali: Tomasz Radzik (Krynica) i Przemysław Kępa (Nowy Targ). Kary: 16 – 12 minut. Widzów: 1800. Stan play-off (do 3 zwycięstw): 3:0 dla JKH, i on zdobył brązowy medal.
Aksam Unia: Fikrt (od 16 Witek) – Połącarz, Jakesz, Adamus, Różański, Modrzejewski – Ciura, Gabryś, Barinka, Tabaczek, Jaros - Kasperczyk, Piekarski, Wojtarowicz, Lipina, Tvrdoń – Gabrisz, Bepierszcz, Kalinowski, Piotrowicz.
JKH: Odrobny – Labryga, Rompkowski, Bordowski, Pasiut, L. Laszkiewicz – Zatko Górny, Stoklasa, Kral, Danieluk – Bryk, Pastryk, Zdenek, Prochazka, Urbanowicz – Flaszar, Kogut, Kapica, Marzec, Kulas.
Finał: Ciarko Sanok – GKS Tychy 1:4 (1:0, 0:1, 0:2). Stan play-off (do 4 zwycięstw): 2:1 dla GKS.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?