Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Czy mamy się gdzie schronić na wypadek wojny? Są budowle ochronne, ale w większości nieprzygotowane do użytkowania. ZDJĘCIA

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Na os. Chemików w Oświęcimiu między domami znajdują się takie pozostałości po niemieckiej okupacji
Na os. Chemików w Oświęcimiu między domami znajdują się takie pozostałości po niemieckiej okupacji Bogusław Kwiecień
Na terenie Oświęcimia jest kilkadziesiąt schronów dla ludności cywilnej na wypadek konfliktu zbrojnego i innych zagrożeń, ale większość z nich jest obecnie zaniedbana i nieprzygotowana, aby się w nich ukryć. Powstały głównie w latach "zimnej wojny", choć są i obiekty pamiętające okres niemieckiej okupacji.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

W latach "zimnej wojny" w Oświęcimiu powstało 78 schronów

Naloty i bombardowania miast i wsi na Ukrainie przez wojska rosyjskie sprawiły, że padają pytania, czy w razie ewentualnego podobnego zagrożenia u nas będziemy mieli, gdzie się schronić. W okresie PRL-u zgodnie z zaleceniami schrony powstawały na terenie dużych zakładów pracy, szpitali, szkół czy w budynkach mieszkalnych. Tak było w Oświęcimiu, Andrychowie, Kętach, Chrzanowie, Trzebini.

W Oświęcimiu zbudowano ich najwięcej, co związane było z jego uprzemysłowieniem, w tym działalnością zakładów chemicznych.

- W latach "zimnej wojny" powstało w mieście 78 schronów, m.in. w podziemiach dzisiejszego Oświęcimskiego Centrum Kultury, Szkoły Podstawowej nr 8, wieżowców na os. Chemików w rejonie ulic Kopernika, Chrobrego, a także ul. Olszewskiego - wylicza Mirosław Kecmaniuk, miłośnik historii z Oświęcimia.

W tamtych latach szacowano, że w 40-tysięcznym mieście mogło się w nich schronić ok. 25 proc. cywilów. Obecnie na ten temat nie ma żadnych danych, bo niewiele z tych obiektów jest nadal przygotowanych do pełnienia funkcji schronów. Część podziemi przejęły wspólnoty mieszkańców na piwnice, inne zostały zamienione na magazyny.

Poniemiecki schron przy ul. Śniadeckiego w Oświęcimiu ciągle w użytku

Na terenie Oświęcimia są też pozostałości po okresie okupacji niemieckiej, jak schron przy ul. Śniadeckiego. Podobne znajdują się jeszcze na terenie firmy Synthos, a ponadto jest kilka mniejszych. Wspomniana budowla przy Śniadeckiego jest w najlepszym stanie, mimo że ma już 80 lat. Użytkowana jest przez Wydział Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta. Jest to 5-kondygnacyjny obiekt o stropie i ścianach grubości 2,5 m. Może pomieścić 800 osób, ale w pierwszej kolejności jest to miejsce przeznaczone dla ludzi pełniących funkcje w ramach miejskiego ośrodka ostrzegania i alarmowania oraz kierowania w sytuacjach kryzysowych.

- Myślę, że dobrze byłoby zrobić ewidencję takich obiektów po okresie okupacji z myślą o ich ewentualnym wykorzystaniu. Jest ich na terenie Oświęcimia i okolicy bardzo dużo. Są w bardzo różnym stanie. Może niektóre można by jeszcze wykorzystać. Wiadomo, że mogą to być w większości schrony doraźne - dodaje oświęcimianin.

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto