Oświęcim. Czy zarządcy zapomnieli o małych osiedlowych drogach? - pytają mieszkańcy

Dziury w jezdniach i sypiące się chodniki – tak wygląda obraz wielu ulic w Oświęcimiu i to nie tylko na peryferiach.
Bogusław Sobala, przewodniczący Rady Osiedla Stare Miasto rozumie, że priorytetem są główne trakty w mieście, ale przypomina też o tych bocznych.
– Przy tych mniejszych ulicach także mieszkają ludzie, którzy chcą jeździć i chodzić po prostych drogach i chodnikach – mówi osiedlowy samorządowiec. Na swoim osiedlu za najpilniejsze uważa remonty na ulicach Piłsudskiego i Chopina. – W 2013 r. na ul. Piłsudskiego odbyła się już nawet wizja lokalna, co musi zostać zrobione i na tym się skończyło – dodaje Sobala.

Ulica tylko z nazwy

Na ul. Małej na osiedlu Stare Miasto, przy której stoi osiem domów jednorodzinnych, nigdy nie było drogowców. W niczym nie przypomina ona miejskiej ulicy. Jest utwardzona tłuczniem przez samych mieszkańców. – Problem jest szczególnie po opadach deszczu. Wtedy trzeba bardzo uważać, żeby się nie ubłocić – zaznacza Marta Stuglik, mieszkanka ul. Małej.
Na fatalny stan osiedlowych traktów skarżą się także mieszkańcy ul. Szpitalnej. Ireneusz Góralczyk, przewodniczący Zarządu Osiedla Północ i zarazem radny miejski zwraca uwagę, że poszczególne jej odcinki mają różnych administratorów. Obok miasta są to spółdzielnia mieszkaniowa, powiat, a właścicielem części za sklepem, która jest najbardziej zniszczona, jest osoba prywatna.
– Do miasta o remont zgłaszamy sukcesywnie kolejne ulice, bo jak występujemy o całość, to słyszymy, że jest to przedsięwzięcie zbyt kosztowne – mówi Góralczyk, dodając, że z kolei w starostwie obiecano, że remont głównej ulicy w tej części osiedla rozpocznie się jeszcze w tym roku i obejmie odcinek od skrzyżowania z Dąbrowskiego do ostatniego bloku. Spółdzielnia swoją częścią ma zająć się w 2016 r.

Łatanie dziur to za mało

Mieszkańcy Koszykowej na os. Kruki podkreślają, że na ich ulicy naprawy sprowadzają się do łatania dziur. – Jezdnia jest wąska i popękana, nie ma chodników – mówi Iwona Brudny, oświęcimianka, która często tędy jeździ. Helena Bratek z Rady Osiedla Dwory-Kruki podkreśla, że starania o remont tej ulicy trwają od dawna.
Jak dowiedzieliśmy się w oświęcimskim magistracie, Koszykowa modernizowana, a ma to nastąpić przy okazji budowy obwodnicy północnej miasta, która rozpocznie się w tym roku. Urząd ma w planach jeszcze remont innej ulicy naosiedlu Pod Krukami.
Nie będzie natomiast kontynuacji modernizacji ul. Wysokie Brzegi. – W tym roku powiat nie ma takiego zadania wśród swoich inwestycji – informuje Nikolina Lekowska, rzecznik oświęcimskiego starostwa. W ub. roku przeprowadzono remont odcinka ponad 400 m od skrzyżowania z Dąbrowskiego do wysokości hospicjum. Wykonana została nowa nawierzchnia, ścieżka dla rowerów, chodniki. – Ten odcinek prezentuje się naprawdę dobrze, ale co z tego, skoro dalej są dziury, nie ma chodników, na wąskiej jezdni mają problem minąć się dwa auta – mówi Zbigniew Maciejowski.

Miejskie plany

- Zarządcami głównych traktów w Oświęcimiu są Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, Zarząd Dróg Wojewódzkich, powiat. Miastu podlega łącznie 179 dróg publicznych.
- W tym roku urząd miasta planuje dokończenie modernizacji ulic Chrobrego, Polnej, przebudowę ul. Marii Skłodowskiej-Curie, Partyzantów i Willowej w cyklu dwuletnim. Trwa już przebudowa kładki nad Sołą, która ma zostać zakończona w sierpniu.
- Dla części ulic w tym roku zostaną opracowane projekty budowlane. Dotyczy to ul. Małej, Wysokie Brzegi, Koszykowej na odcinku od Szpitalnej do ul. Zwycięstwa, drogi od ul. Zaborskiej na wysokości OSP w kierunku Zatorskiej, Kościeleckiej oraz dróg bocznych od Więźniów Oświęcimia i Zwycięstwa.