W 2009 roku prezes oświęcimskiego TPD, Roman U. został przyłapany przez ochronę jednego z hipermarketów, kiedy płacił w kasie podrobionymi bonami towarowymi. Do oszustwa przyznał się, wyraził skruchę i dlatego sąd wymierzył mu karę grzywny w wysokości 1200 złotych.
Wcześniej Roman U. miał problemy z rozliczeniem 12-tysięcznej dotacji na wakacyjny wypoczynek, przyznanej przez Kuratorium Oświaty w Krakowie. Prezesa bronią w krakowskim oddziale tego samego towarzystwa. - Pan Roman to bardzo zaangażowany człowiek - mówi Renata Kloryga, dyrektor TPD w Krakowie, ale o szczegółach wiele nie wie, bo oświęcimski oddział ma własną osobowość prawną.
Roman U. rzadko przebywa w siedzibie ośrodka w Oświęcimiu. Rolę gospodarza pełni tam jego matka. - Pracuje tam cała ich rodzina - podkreśla sąsiad prezesa. - Ja i wielu ludzi znających poczynania pana U. dziwimy się, że człowiek skazany wyrokiem za oszustwo, dostaje pieniądze z budżetu miasta. On ma być wzorem do naśladowania dla tych najmłodszych?
W Urzędzie Miasta w Oświęcimiu wyjaśniają, że dotacje są przyznawane na konkretne zadania. - W przypadku, gdy są one niewłaściwie wykonywane, dotacja podlega zwrotowi. Nadzór nad wydatkowaniem pieniędzy sprawuje wydział spraw obywatelskich - informuje Katarzyna Kwiecień, rzeczniczka w magistracie. O nadszarpniętym autorytecie prezesa nie chce mówić. W urzędzie, w kuratorium, ani w starostwie, któremu podlega instytucja, o wyroku nic nie wiedzą.
Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!
Kulturalni o kulturze. Czytaj ciekawe wywiady z ciekawymi ludźmi!
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?