Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: Dzieci z ubogich rodzin nie będą szczepione?

Monika Pawłowska
Jeden głos przesądził o przyjęciu przez radę powiatu programu bezpłatnych szczepień przeciwko grypie. Program, skierowany do blisko 800 uczniów szkół ponadgimnazjalnych oraz wychowanków domu dziecka, stoi pod jednak znakiem zapytania. Zdaniem starosty uchwała ma luki prawne i powinna być odrzucona przez wojewodę.

Program szczepień dzieci to pomysł Grzegorza Gołdyni, lekarza, dyrektora tyskiego sanepidu, a jednocześnie radnego powiatu oświęcimskiego.
- Warto się szczepić, bo powikłania pogrypowe czasem mogą mieć tragiczne skutki. Zdarza się, że kończą się zgonem - ostrzega Grzegorz Gołynia. - Sytuacja jest nieciekawa szczególnie w rodzinach, gdzie są bieda i niedożywienie - tłumaczy Gołdynia.
Jego zdaniem, szczepienia powinny się rozpocząć jak najszybciej, gdyż w lutym i marcu czeka nas druga fala zachorowań na grypę. W tym wypadku czas odgrywa dużą rolę, gdyż po zaszczepieniu musi minąć kilka tygodni, zanim szczepionka zacznie działać.
Przyjęty przez radę program kierowany jest do najuboższych uczniów powiatowych placówek. Pomoc miała być udzielana w postaci zasiłku celowego. Szczepionka miała być darmowa, gdy dochody na osobę w rodzinie nie są większe niż 351 zł netto na osobę, czyli tyle, ile pozostaje po odtrąceniu podatku.
Z szacunków wynika, że szczepionki dla 800 uczniów będą kosztować powiat ponad 20 tys. zł. Realizatorem programu ma być Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Oświęcimiu.
Grzegorz Gołdynia przekonuje, że z organizacyjnego punktu widzenia sprawa jest prosta.
- Szkoły dysponują danymi dotyczącymi dochodów w związku z naliczaniem stypendiów. Na tej podstawie można policzyć, ile szczepionek należy kupić. Potem rodzicowi lub prawnemu opiekunowi pozostaje udać się do lekarza z dzieckiem - mówi Grzegorz Gołdynia.
Dla starosty Józefa Kały sprawa nie jest już tak oczywista. - Inicjatywa nie jest najlepsza, nie przyniesie zamierzonego efektu, jeśli nie zaszczepi się wszystkich dzieci - uważa starosta. Podkreśla, że jest to typowy program dla gmin, a powiat nie ma odpowiednich kompetencji. - Czekamy na decyzję wojewody, czy ta procedura jest zgodna z prawem - dodaje starosta. Sprawa teraz trafiła do wojewody Stanisława Kracika.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto