Oświęcim: Dziękujemy za „już” i prosimy o „jeszcze”, czyli 3. miejsce Niwy

Oświęcimianie dwoma pierwszymi porażkami zamknęli sobie drogę do półfinałów. Jednak w ostatnim meczu przeciwko Stalowej Woli walczyli o honor.

Walka była zacięta. Goście w 34 min po trafieniu Simone Schlage zbliżyli się do oświęcimian. Niwa prowadziła 58:45. Jednak od czego Niwa miała swoich liderów. Po trafieniu Oliwera Copika znów zrobiło się bezpieczniej (60:52). Oświęcimianie mogli odetchnąć na 70 s przed końcem, kiedy zrobiło się 64:56. Sebastian Bożenko przytomnie długo rozgrywał piłkę, „kradnąc” cenne sekundy.
_
- Miałem tylko trzech zawodników z wiodącego rocznika dla kadeta, więc przyjeżdżając do Oświęcimia nastawiliśmy się na walkę o „brąz”. Nie udało się, ale mamy lekcję na przyszłość _– powiedział Robert Bełczowski, trener Stali.

- Chcieliśmy wygrać ten turniej, ale tym razem nam się nie udało – żałował w mowie do kibiców Sebastian Bożenko, lider oświęcimskiej ekipy.

Nikt jednak nie miał do oświęcimian pretensji. - Awansowały zespoły z regionów, gdzie koszykówka jest bardzo silna – zwrócił uwagę prezes Niwy Grzegorz Pajdak. - Chłopcy zagrali pierwszy mecz na 150 procent, więc następnego dnia przyszedł kryzys w meczu przeciwko Pelplinowi, choć liczyliśmy na przedłużenie nadziei związanych z walką o awans do półfinałów.

Koszykarskie ziarnko w Oświęcimiu zostało zasiane

Chłopcy kończący wiek kadeta, uczący się w oświęcimskim Gimnazjum nr 2 dyrektor Grażyny Korczyk, przejdą teraz do liceum w PZ nr 2, gdzie będą objęci szkoleniem SMS. - Zatem w juniorach możemy powalczyć o to, co nam teraz uciekło – zapewnia Grzegorz Pajdak. - Z kolei juniorzy starsi od jesieni utworzą seniorską drużynę w III lidze. Młodzież będzie miała wsparcie w doświadczonych zawodnikach, którzy opuścili Oświęcim po zawieszeniu seniorskiego basketu. Teraz są gotowi wrócić. Prezydent miasta Janusz Chwierut obiecał nam pomoc, więc - mam nadzieję – na rychłe odrodzenie seniorskiej koszykówki nad Sołą.

- Widać, że w Oświęcimiu jest klimat dla koszykówki, czego dowodem była nie tylko ambitna postawa zawodników na parkiecie, ale i gorący doping kibiców na trybunach. Dziękujemy za „już”, a prosimy o „jeszcze” - powiedział na zakończenie imprezy prezydent Oświęcimian Janusz Chwierut.

Z kolei wicestarosta oświęcimski Zbigniew Starzec podkreślił wzorową organizację mistrzostw.

Na koniec wręczono indywidualne wyróżnienia. Najlepiej rzucającym w turnieju za 3 punkty był Oliwer Copik z Niwy, a najlepszym zbierającym został Simone Schlage ze Stalowej Woli.

Wyniki ostatniego dnia turnieju:

Niwa Oświęcim – CSM KK Stalowa Wola 67:58 (12:12, 23:11, 21:17, 11:18)

Punkty: Bożeno 23, Copik 18, Sobczyk 13, Walczyk 9, Pawlica 2, Cisowski 2 – Szpyrka 16, Schlage 11, Cios 11, Nieznański 11, Trawiński 6, Kurek 3.

Zastal Zielona Góra – UKS Jedynka Pelplin 59:57 (17:17, 9:12, 19:13, 14:15)

Punkty: Pogoda 16, Mąkowski 10, Szmidt 9, Traczyk 9, Winiarski 8, Łopiński 6, Starovoitov 1 – German 20, K. Górski 15, Neubert 8, Góralczyk 7, Muntowski 5, P. Guz 2.

KOŃCOWA KOLEJNOŚĆ: 1. Zastal Zielona Góra, 2. Jedynka Pelpin, 3. Niwa Oświęcim, 4. Stalowa Wola.

O pierwszych dwóch dniach turnieju czytaj TUTAJ