Oświęcim gospodarzem pierwszego Grand Prix Polski w pływaniu na dużym basenie

Nie tak dawno pływacy zakończyli zmagania na krótkim basenie. – Oświęcimskie imprezy zawsze miały dobrą obsadę, więc liczymy na przyjazd całej krajowej czołówki – żyje nadzieją Marek Dorywalski, prezes UKP Unia oraz koordynator w SMS.
Kibice ostrzą sobie apetyty na pojedynki Michała Poprawy z Pawłem Korzeniowskim. W Grand Prix Polski kończącym starty na krótkim basenie, uczeń klasy maturalnej, cztery razy w bezpośrednich pojedynkach pokonał popularnego „Korzenia”. Trzy razy w sztandarowym stylu obu zawodników, czyli w motylku. Poprawa zwyciężył swojego niedawnego idola na dystansach 50, 100 i 200 m. – Oczywiście, że walka na długim basenie ma inną specyfikę niż na krótkim, ale Poprawa jest nadal w wysokiej dyspozycji, więc liczymy ogólnie na jego dobry występ – żyje nadzieją trener Dorywalski.
Oświęcimski szkoleniowiec nie obawia się o formę swoich zawodników tylko dlatego, że najbliższe Grand Prix będzie w pierwszy weekend po świętach. – Nasi zawodnicy ostatnie zajęcia mieli w przedświąteczny piątek, a ponownie na treningu spotkali się już we wtorek – Trener Dorywalski daje konkurencji do zrozumienia, że jego podopieczni są gotowi do walki.

Czwórka oświęcimian do kadry Polski

Czworo pływaków UKP Unia Oświęcim zostało powołanych do reprezentacji Polski, przygotowującej się do mistrzostw Europy i mistrzostw świata juniorów na długim basenie.
W gronie wyróżnionych znaleźli się kraulista Wojciech Wojdak, grzbiecista Filip Krogulski oraz delfinistki Joanna Szczepanik i Joanna Janiczek.
Pierwszym przetarciem dla nich będzie właśnie najbliższe Grand Prix Polski. – Po nim, od 27 kwietnia, zostaną skoszarowani w Dębicy, gdzie przez dwa tygodnie będą ciężko pracować _– zdradza Marek Dorywalski, prezes UKP Unia Oświęcim. – _Wiele ze szkoły nie stracą, bo zgrupowanie zaplanowano, kiedy jest dużo dni wolnego, w związku z długim majowym weekendem.
Na razie jest zbyt wcześnie, by mówić, ile oświęcimianom brakuje do wypełnienia limitu, uprawniającego ich do wyjazdu na mistrzostwa. – Od dwóch tygodni zawodnicy pracują na długim basenie, więc dopiero się z nim oswajają – podkreśla Marek Dorywalski. – Przepłynięcie takiej samej odległości na długim basenie jest bardziej wyczerpujące niż na krótkim. Jednak do wszystkiego można się przyzwyczaić. Na razie zawodnicy po treningach są mocno wyczerpani.
Kwalifikacje do mistrzostw Europy, które obędą się w Poznaniu, w pierwszej połowie lipca, oraz sierpniowe mistrzostwa świata w Dubaju, oświęcimianie będą zdobywać seniorskich mistrzostwach kraju. Być może Wojdak byłby w stanie powalczyć o minimum nawet na seniorskie mistrzostwa świata do Barcelony, ale trenerzy będą chcieli skupić się na juniorskiej rywalizacji. –_ Ten chłopiec ma dopiero 17 lat, więc walką na dwóch frontach mógłby się tak wyeksploatować i przez to nic nie osiągnąć ani w juniorach, ani w seniorach _– analizuje Marek Dorywalski. – Zatem niech w tym roku skupi się na juniorskich imprezach, a za rok pomyślimy o seniorach.