Oświęcim. Historyczna chwila dla miasta, które doczekało się swojej błogosławionej

Dzisiaj w Krakowie-Łagiewnikach odbyła się uroczystość beatyfikacyjna siostry serafitki Małgorzaty Łucji Szewczyk. To ważny dzień nie tylko dla Zgromadzenia Sióstr Serafitek w Oświęcimiu, którego nowa błogosławiona była założycielką, ale także dla miasta.

Jest to pierwsza osoba związana tak blisko z tym Oświęcimiem, która została wyniesiona na ołtarze. W Oświęcimiu uroczystości odbędą się w następną niedzielę. Początek o godz. 12 w klasztorze sióstr serafitek.

Serafitka, siostra Maksymiliana mówi, że jest historyczna chwila. Łucja Szewczyk do Oświęcimia przybyła w 1892 roku. Dlaczego wybrała to miasto? Dowiedziała, że jest tutaj wielu potrzebujących wsparcia. Gdy prałat Andrzej Knycz zapytał ją, czy ma pieniądze na budowę klasztoru stwierdziła: - Mam... i spojrzała w niebo.

1 maja 1893 roku nastąpiło poświęcenie i wmurowanie kamienia węgielnego pod klasztor. Dużą pomoc okazywała zakonnicom miejscowa ludność. W 1897 roku matka Małgorzata zaczęła myśleć o małym kościółku przy klasztorze. Już dwa i pół roku później świątynia została poświęcona.

W klasztornych zabudowaniach znalazł się zakład opieki dla staruszek, ochronka dla dzieci, sierociniec oraz pracownia szycia i haftu dla dziewcząt, która była początkiem przyszłej szkoły gospodarczej. Oświęcim był najbardziej znaczącym etapem działalności zakonnicy, którą zaczęła jeszcze jako młoda dziewczyna na Wołyniu, gdzie urodziła się w Szepetówce w 1828 roku.

W 1870 roku udała się na pieszą pielgrzymkę do Ziemi Świętej, gdzie przez trzy lata pracowała w szpitalu, pomagała ubogim i modliła się przed ołtarzem Matki Bożej Bolesnej na Golgocie. Wtedy złożyła obietnicę Bogu, że będzie pomagała chorym i cierpiącym. Potem był Zakroczym k. Warszawy, Hałcnów k. Bielska, Oświęcim (tu działała 13 lat), a potem Nieszawa (woj. kujawsko-pomorskie).

Serafitki w Oświęcimiu kontynuują dzieło założycielki, prowadząc Zakład Opiekuńczo-Leczniczy dla 50 starszych kobiet obłożnie chorych, świetlicę dla 20 dzieci z ubogich rodzin, stołówkę dla biednych i bezdomnych oraz przedszkole. Siostry odwiedzają chorych i uczą katechezy