18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: Hokeiści Aksamu Unii zakopali topór wojenny z kibicami i pokonali GKS Katowice

Jerzy Zaborski
OŚWIĘCIM. W meczu hokejowej ekstraklasy Aksam Unia pokonała HC GKS Katowice 4:1. Kamil Kalinowski (z lewej, w białej koszulce) w ataku na katowicką bramkę. Tym razem gola nie strzelił, ale zaliczył swoją bramkę w prestiżowym dla niego spotkaniu.
OŚWIĘCIM. W meczu hokejowej ekstraklasy Aksam Unia pokonała HC GKS Katowice 4:1. Kamil Kalinowski (z lewej, w białej koszulce) w ataku na katowicką bramkę. Tym razem gola nie strzelił, ale zaliczył swoją bramkę w prestiżowym dla niego spotkaniu. Fot. Jerzy Zaborski
Stosunki hokeistów z kibicami, które uległy ochłodzeniu po wcześniejszym zwycięskim meczu z Cracovią (5:4), na potyczkę przeciwko GKS Katowice wróciły do normalnych relacji. Zawodnicy, od niepamiętnych czasów, przed meczem przywitali się z publicznością, a ta odwzajemniła im się dopingiem.

Oświęcimianie kwestię wygranej rozstrzygnęli w pierwszej tercji. Jeszcze w 6 min Fiedor nie dał rady Raszce, ale chwilę później Bepierszcz, który nie tak dawno trafił z Katowic do Unii, zmienił lot krążka po uderzeniu Gabrisza.

Drugą bramkę oświęcimianie zdobyli 57 s później, a trener gości poprosił o czas, ale to nie uchroniło katowiczan przed kolejnymi stratami.

Okrasą pojedynku było trafienie Damiana Piotrowicza, który perfekcyjnie rozegrał indywidualny pojedynek z Raszką. - Potem dostosowaliśmy się do poziomu katowiczan i dlatego nasza gra „siadła” - tłumaczył lewoskrzydłowy drugiego ataku Unii.

- W drugiej tercji gra była otwarta, stąd sytuacje bramkowe mnożyły się pod jedną i drugą bramką – powiedział Mariusz Kieca, trener GKS. - Zbyt łatwo oddaliśmy ten mecz oświęcimianom. Jakoś im bliżej świąt, tym moja drużyna jest bardziej rozkojarzona. Pewnie dlatego, że kłopotów organizacyjnych nam nie brakuje.

Kalinowski jak smok Bazyliszek?

Tradycyjnie gole dla Unii zdobyli byli zawodnicy GKS. Zrobił to nie tylko Mateusz Bepierszcz, dla którego było to drugie spotkanie w oświęcimskim zespole, ale także i Kamil Kalinowski. Zawodnicy, którzy pożegnali się z Katowicami, nie mogą darować kierownikowi katowiczan wypowiedzi, że na Śląsku się wypromowali i szybko stamtąd uciekli, a jeszcze rok wcześniej nie wiedzieli, czy nie będą handlować na targu pietruszką. - Dajmy już spokój i nie grzebmy się w przeszłości – powiedział Kamil Kalinowski. - Skończmy już z tą pietruszką, choć nie ukrywam, że po zdobytej bramce szukałem wzrokiem katowickiego kierownika, ale jakoś odwracał głowę. Bazyliszkiem przecież nie jestem – zakończył z uśmiechem oświęcimski hokeista.

Aksam Unia Oświęcim – GKS Katowice 4:1 (4:0, 0:0, 0:1)
1:0 Bepierszcz - Gabrisz 6.23, 2:0 Wojtarowicz – Ciura - Stachura 7.20, 3:0 Kalinowski - Bepierszcz 16.36, w przewadze, 4:0 Piotrowicz – Jakesz 17.18, 4:1 Jaskólski – Kostromitin - Różycki 54.50
Sędziował: Paweł Meszyński (Warszawa). Kary: 8 – 8 minut. Widzów: 1000.

Aksam Unia: Fikrt – Kasperczyk, Gabrisz, Bepierszcz, Kalinowski, Jaros – Połącarz, Jakesz, Barinka, Tabaczek, Piotrowicz – Ciura, Piekarski, Różański, Stachura, Wojtarowicz – Urbańczyk, Fiedor, Adamus, Modrzejewski.
GKS: Raszka – Podsiadło, Bigos, Drzewiecki, Frączek, Mikesz – Zukal, Danko, Przygodzki, Słodczyk, Szewczyk – Kostromitin, Krokosz, Różyckim Szymański, Jaskólski.

O proteście hokeistów Unii wobec zachowania niektórych kibiców czytaj TUTAJ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto