Oświęcimianki powoli jednak wchodziły w mecz. W pierwszej tercji nie potrafiły wykorzystać 38 s okresu gry w podwójnej przewadze, kiedy kary odsiadywały Joanna Orawska i Izabela Malinowska. Dopiero na 12 s przed pierwszą pauza, żonglująca za bramką krążkiem Katarzyna Frąckowiak zahipnotyzowała rywalki, by zagrać przed pole bramkowe, gdzie wjeżdżająca Kamila Wieczorek „przestrzeliła” Budę-Krokosz.
Wcześniej oświęcimianki atakowały bez przekonania. Solowe akcje Kamili Wieczorek, czy strzał Małgorzaty Metyk oddany spod linii niebieskiej, nie mogły janowiankom wyrządzić krzywdy.
Przyjezdne też miały swoje okazje do otwarcia wyniku. Już w 3 min Izabela Malinowska niepokoiła Aleksandrę Krzemień, a później, prawą stroną, urwała się Anna Dreinert, uderzając z backhandu, ale znowu górą była oświęcimska bramkarka.
Najwięcej emocji było w drugiej odsłonie. Szybko zdobyty gol, bo już w 12 s, najwyraźniej uspokoił miejscowe. Potem kibice byli świadkami wymiany ciosów. Przyjezdne dwa razy zdobywały kontaktową bramkę. Wydawało się, że oświęcimianki po raz kolejny zafundują sobie nerwówkę, bo przy stanie 3:2 przyszło im grać w podwójnym osłabieniu, gdy kary zarobiły Agata Ferszt (mniejszą) i Joanna Strzelecka (większą). Jednak wtedy skuteczną kontra popisała się Katarzyna Frąckowiak, co dodało miejscowym pewności, a najwyraźniej zdeprymowało janowianki.
W ostatniej odsłonie gospodynie kontrolowały wydarzenia na tafli.
- Cieszę się, że dziewczęta wykonały zadanie, inkasując pełną pulę – cieszył się Robert Piecha, trener oświęcimskich hokeistek. - Wreszcie ciężar strzelania goli rozłożył się na kilka zawodniczek. W poprzednim meczu brakowało nam goli Sylwii Bielas. W pogoni za fotelem lidera nie możemy sobie pozwolić na żadne straty.
Przed Unią wyjazd do Tychów, a 6 grudnia, w derbach Małopolski, podejmą MKHL Krynica.
Unia Oświęcim – Naprzód Janów 8:2 (1:0, 4:2, 3:0)
1:0 Wieczorek (Frąckowiak, Bielas) 20, 2:0 Bielas (Frąckowiak, J. Strzelecka) 21, 2:1 Kulas (Jabłońska) 23, 3:1 Gałuszka (Metyk) 29, 3:2 Kulas (Czarnecka, Tomczok) 29, 4:2 Frąckowiak (Bielas) 37, 5:2 Frąckowiak 38, 6:2 Bielas (Gałuszka, Frąckowiak) 54, 7:2 Bielas (Wieczorek, Ferszt) 58, 8:2 Wieczorek (Frąckowiak, Kozłowska) 59.
Sędziował: Zbigniew Wolas (Oświęcim). Kary: 27 minut (w tym 5+20 dla J. Strzeleckiej) – 18 (w tym 10 dla Malinowskiej). Widzów: 100.
Unia: Krzemień (45 Pieczyk) – J. Strzelecka, Kozłowska; Bielas, Frąckowiak, Wieczorek – Metyk, Ferszt; Kosma, Michałek, Gałuszka – Szpyt, Churas; Wądra, Trethan, Zalewska.
Naprzód: Burda-Krokosz – Pocheć, Klonowska; Kosakowska, Chrobaszczyk, Orawska – Korkuz, Jabłońska; Kulas, Czarnecka, Tomczok – Nyl, Malinowska; Cieślińska, Pirogowicz, Dreinert oraz Grzymiesławska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
