Do tego wypadku doszło na ulicy Olszewskiego. Była godzina 17.40, więc zrobiło się już ciemno. Kierowca opla wyraźnie nie zauważył w mroku wchodzącej na przejście dla pieszych kobiety. Jak twierdzi policja, jechał najprawdopodobniej zbyt szybko.
Czytaj także: Pijani zaparkowali fiata... na boku
- Kierowca był trzeźwy. Za spowodowanie tego wypadku 25-latkowi grozi teraz do ośmiu lat więzienia - mówi Małgorzata Jurecka z oświęcimskiej policji.
Reporterzy "Gazety Krakowskiej" następnego dnia po zmroku ruszyli w teren. Przejechaliśmy wszystkie dzielnice miasta w poszukiwaniu źle oznakowanych przejść dla pieszych, na których takie tragedie mogą się powtórzyć.
Ulica Olszewskiego, Śniadeckiego, Tysiąclecia, Obozowa, 11 Listopada, Dąbrowskiego, Słowackiego czy Królowej Jadwigi - na każdej z tych ulic pasy na przejściach dla pieszych już dawno zostały zdarte. Lampy uliczne choć są, często nie świecą tam, gdzie powinny. W takich warunkach o wypadek nietrudno. - W mieście stosuje się do malowania pasów technikę cienkowarstwową - mówi Andrzej Huczek, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Oświęcimiu. - W mniejszych miejscowościach pod Oświęcimiem preferuje się technikę grubowarstwową, ale jest ona znacznie droższa i nie wszystkie samorządy na to stać. Jak przyznaje Huczek, druga technika jest znacznie solidniejsza. Takie pasy mogą wytrzymać nawet do pięciu lat. Z doświadczenia Oświęcimia widać, że ten kto oszczędza, dwa razy traci.
Mieszkańcy Oświęcimia zwracają też uwagę, że pasy są malowane zbyt blisko skrzyżowań. Niekiedy kilka metrów zaraz za zakrętem. - Człowiek wypada wprost na pieszego. Tak być nie powinno - mówi Dariusz Rusin z Oświęcimia. Dyrektor Huczek odpowiada, że nie ma przepisu regulującego odległości w tej sprawie. Twierdzi, że jest elastyczny i jeśli mieszkańcy będą się skarżyć, pasy zostaną przeniesione.
Jeśli macie uwagi co do oznakowania przejść dla pieszych, dajcie nam o tym znać.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Skatował go za kobietę
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?