Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: ludzie idą chodnikami w zaspach po kolana [ZDJĘCIA]

Redakcja
Łukasz Borgul w Kętach tonie w śniegu na chodniku
Łukasz Borgul w Kętach tonie w śniegu na chodniku Monika Pawłowska
Drogowcy i zarządcy dróg dwoją się i troją, by drogi były odśnieżone. Chodników i parkingów już nie obdarzają taką troską. Postanowiliśmy sprawdzić, jak wyglądają trakty w powiecie oświęcimskim.

Najtrudniej z dotarciem do domów mają mieszkańcy Rajska. Chodnik wzdłuż drogi wojewódzkiej 933 na wysokości przedszkola i straży pożarnej przykrywa gruba warstwa śniegu. - Chodzimy drogą między rozpędzonymi samochodami - mówi Adam Nawalany. - Musi kogoś zabić, żeby ktoś zlitował się i odśnieżył chodnik? - pyta zdenerwowany.

Szybkie dochodzenie i okazuje się, że za odśnieżanie nie tylko drogi, ale również chodnika na wysokości przedszkola odpowiada Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie.

- To niedopatrzenie - wyznaje Roman Leśniak, rzecznik Zarządu Dród Wojewódzkich. - Natychmiast dzwonię do firmy odpowiedzialnej za odśnieżanie i wysyłamy tam pług - zapewnia.

Na zalegający na chodnikach i parkingach śnieg narzekają również mieszkańcy osiedla Nad Sołą w Kętach. - Nie trzeba jechać do Zakopanego, bo tu je mamy - mówi Łukasz Borgul, mieszkaniec osiedla. - Spółdzielnia tylko udaje, że coś robi - dodaje. Podobnie jest w całym regionie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto