_- Klub wyszedł z taką propozycją i umowa z zawodnikiem została rozwiązana za porozumieniem stron _– wyjawił Ryszard Skórka, prezes Unii, który więcej nie chciał rozwijać tego tematu.
Zmiana nie była wynikiem wdrożenia żadnego programu oszczędnościowego w klubie, ani też zrobienia miejsca nowemu nabytkowi. Sam Jaros też nie dostał żadnej oferty. Co było zatem powodem jego rozstania się z klubem?
Na oficjalnej stronie klubu, jak zwykle, ograniczono się do lakonicznego podziękowania za lata gry oraz życzenia pomyślności.
Kibice potrafią jednak czytać między wierszami. Nie od dzisiaj wiadomo, że popularny „Maliniak” mówił wprost o tym, co myśli, potrafiąc poruszyć nawet najbardziej drażliwie tematy dotyczące klubu i drużyny. Być może nie wszystkim to się podobało, bo do poziomu sportowego zawodnika nie można było mieć zastrzeżeń.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?