Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: muzeum otrzymało unikatowy zbiór narzędzi lekarzy SS

Monika Pawłowska
Bartosz Bartyzel prezentuje przyrządy medyczne obozowych lekarzy SS
Bartosz Bartyzel prezentuje przyrządy medyczne obozowych lekarzy SS Monika Pawłowska
Piłki do cięcia kości, hak porodowy do wyciągania płodu, igła do przekłuwania błony bębenkowej, cewniki, nożyce - to tylko niektóre z ponad 150 narzędzi lekarskich, jakie trafiły do zbiorów Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Przedmioty przeleżały w rękach kolekcjonera i pasjonata historii przez ponad 60 lat. Przekazał je muzeum pragnąc zachować anonimowość.

Narzędzia zostały odnalezione po wyzwoleniu KL Auschwitz, nieopodal dworca kolejowego, w tzw. "Interessengebiet", zamkniętej i niedostępnej strefie należącej do obozu.

- Wiedząc, gdzie zostały odnalezione, można z wysokim prawdopodobieństwem stwierdzić, że są to narzędzia obozowe - mówi Bartosz Bartyzel z biura prasowego Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. - W tym rejonie nie było bowiem żadnego szpitala czy zakładu medycznego.

Odnalezione instrumenty medyczne wstępnie sklasyfikowano według dołączonego do nich katalogu. Są to narzędzia ginekologiczne, chirurgiczne, dentystyczne oraz laryngologiczne.

- Są wśród nich narzędzia, które niestety nie służyły do ratowania życia - mówi Bartosz Bartyzel. - Jest między innymi igła do przekłuwania błony bębenkowej. Skóra cierpnie, gdy człowiek pomyśli, do czego służyły nazistom.

Przypuszczalnie narzędzia należały do lekarzy SS, którzy z racji przeprowadzanych eksperymentów mogli być w posiadaniu przedmiotów o takim właśnie przeznaczeniu. Być może należały do SS-Brigadeführera prof. dra Carla Cauberga, który prowadził w bloku 10 obozu Auschwitz badania nad sterylizacją kobiet. Nie da się wykluczyć innych nazistowskich lekarzy: Eduarda Wirthsa, Horsta Schumanna czy Bruno Webera, którzy do swoich pseudomedycznych eksperymentów wykorzystywali więźniarki obozu.

Ze względu na znaczną liczbę instrumentów ginekologicznych najprawdopodobniejsze jest to, że pochodziły one ze stacji eksperymentalnej Clauberga. To jedno z większych odkryć.

- Nie sądziłem, że uda się po tylu latach zidentyfikować i pozyskać tak bogaty zbiór - mówi dr Piotr M. A. Cywiński, dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. - Tym bardziej że przedmiotów związanych z pseudonaukowymi eksperymentami lekarzy SS jest niezwykle mało. Dowody ich zbrodni były albo konsekwentnie niszczone, albo wywiezione w głąb Rzeszy - dodaje Cywiński. Dotąd w medycznych zbiorach muzeum był fotel ginekologiczny, kilka mebli szpitalnych i ampułek.

Narzędzia wraz ze skrzynkami do ich sterylizacji przejdą w najbliższym czasie proces konserwacji. Być może część tego zbioru znajdzie się na nowej wystawie w muzeum. Konserwacja może jednak potrwać kilka miesięcy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto