Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim nie wymarł. Ludzie wracają na ulice. Zakazy nie odstraszają ich [ZDJĘCIA]

RED
Osoby, które od kilku dni nie wychodziły z domów mogą być nieco zdziwione, gdy przyjdzie im przespacerować się ulicami Oświęcimia koło południa. Wydawać by się mogło, że kolejne obostrzenia dotyczące przemieszczania się i zamknięcie punktów usługowych oraz galerii handlowych sprawią, że na ulicach będą pustki. Tak jednak wcale nie jest.

Najpierw szał zakupów, później zamknięcie w domach i pustki na ulicach, a teraz powolne opuszczanie ich. Gdyby ktoś nie śledził medialnych doniesień mógłby pomyśleć, że życie wraca do normalności. Znowu osiedlowe parkingi w południe są luźne, wiele osób wróciło do pracy i znalazło sposób na zapewnienie opieki nad dziećmi.

Koronawirus a zasady

W poniedziałek po godz. 10 na ulicach Oświęcimia można było spotkać dziesiątki osób, wśród nich dominowali seniorzy. Najbardziej oblegane były masarnie i banki. Najdłuższa kolejka ustawiła się, i tak jest codziennie, do jednego z banków przy Rynku Głównym. Nieraz ludzie stoją w dużych, na pewno ponad dwumetrowych odległościach od siebie, a nieraz cisną się stłoczeni. Przechodnie, którzy idą chodnikiem manewrują między nimi ocierając się o ubrania.

Zobacz zdjęcia z Oświęcimia:

Wydawać by się mogło, że w dobie pandemii koronawirusa większość sklepów jest zamknięta i nie ma po co iść do centrum. Tak jednak nie jest. Czynne są sklepy ze sprzętem agd i rtv. Część butików jest zamknięta, jednak kilka nadal działa. Otwarte są także sklepy z butami czy tanimi rzeczami z Chin.

W Oświęcimiu nadal działają niemal wszystkie lokale gastronomiczne. Oczywiści jedzenie można kupić tam tylko na wynos lub zamówić na dowóz.

Wbrew zakazom przebywania w parkach wiele osób tam spaceruje. I odpoczywa na ławkach, wystawiając twarz do słońca.

Nieraz na ławeczkach siedzą po 2-3 osoby, nawet w centrum miasta, np. na pl. Kościuszki. Rozmawiają i... popijają z jednej butelki.

Nie brakuje też klientów w sklepach budowlanych. Siedząc w domach można choć remont zrobić.

Większość osób wybierając się na zakupy wyposażona jest w rękawiczki jednorazowe, wiele osób ma również maski. Niestety później niektóre z nich zamiast do kosza lądują na chodnikach lub skwerkach albo znów w torebkach i kieszeniach i są traktowane jak do wielorazowego użytku.

Przed nami słoneczne dni, gdy termometry mogą pokazać 20 kresek. Dzieciom i młodzieży trudno będzie wysiedzieć w domu, a dorośli będą się kłócić, kto ma iść wyrzucić śmieci albo na spacer z psem.
ZOBACZCIE TEŻ: Archiwalne zdjęcia oświęcimskiego Miasteczka Komunikacyjnego

FLESZ - Lęk prowadzi do impulsywnych zakupów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto