Czytaj także:
- Na razie mamy grupę ośmiu dzieci, ale liczymy, że z czasem będzie ich coraz więcej - mówi z nadzieją w głosie Elżbieta Baron, jedna z właścicielek żłobka "Przystanek Jungla" na osiedlu Błonie.
Do tej pory jedyna taka placówka w Oświęcimiu działała w ramach Dziennego Domu Pomocy. Gwarantuje opiekę nad 50 dzieci, ale chętnych rodziców po urlopach macierzyńskich czy tacierzyńskich, którzy nie mieli co zrobić ze swoimi pociechami, jest dużo więcej.
- W tej chwili na liście oczekujących do naszej placówki mamy 29 nazwisk i dotyczy to tylko Oświęcimia, bo jesteśmy placówką miejską - podkreśla Agata Lorek, dyrektor Dziennego Domu Pomocy. W dziennym domu opłata wynosi w zależności od dochodów od 40 do 350 złotych.
Żłobek na os. Błonie jest pierwszym w regionie, który powstał po wejściu w życie ustawy o formach opieki nad dziećmi do 3 lat. Ułatwiła ona zakładanie takich placówek.
- Myśleliśmy już wcześniej o otwarciu żłobka, a nowe przepisy uprościły sprawę. Z naszego rozeznania wynika, że jest olbrzymie zapotrzebowanie na tego rodzaju usługi, co potwierdzają także telefony od rodziców - mówi Elżbieta Baron. Placówka rusza za kilka dni. - Myślę, że w tej chwili rodzice powinni jeszcze przekonać się, co nasza placówka oferuje. Wierzę, że będzie dobrze.
Przyznaje, że dla części rodziców problemem może być wysokość czesnego, które w zależności od wybranej oferty waha się w granicach od 550 do 750 złotych miesięcznie za 12-godzinny pobyt dziecka w wieku od pół do 1,5 roku oraz od 400 do 700 złotych za dziecko od 1,5 do 4 lat.
- To jednak i tak mniej niż wynajęcie niani, których cena na rynku wynosi od 1100 zł do 1500 zł - mówi Karolina Kłys, matka rocznej Zosi. Jak wiele rodziców, chciałaby wrócić do pracy, ale nie wtedy, gdy na opiekunkę musi wydać większość swojej pensji.
"Przystanek Jungla" liczy, że w przyszłym roku obniży czesne, bo ma szanse na dotację.
- Na ten rok nie zdążyliśmy się załapać - dodaje Baron.
Nowy żłobek przyjmuje dzieci z całego powiatu. W całej zachodniej Małopolsce były dotąd dwa żłobki. W Oświęcimiu i Chrzanowie. Ten chrzanowski ma 50 miejsc przy liczbie ponad 80 chętnych rodziców. Dlatego część matek jeszcze przed urodzeniem dziecka rezerwuje tu miejsce.
Z drugiej strony są miejscowości, gdzie nie powiodły się próby utworzenia żłobków, jak w Chełmku. Ankietą, rozesłaną przez urząd do 270 rodziców dzieci urodzonych w latach 2009-2011, zainteresowało się jedynie 15 osób. Podobnie było w wadowickim, gdzie gminy Andrychów i Wieprz dostały w ubiegłym roku rządową dotację na ten cel, tylko chętnych nie było.
Najlepszy Piłkarz i Trener Małopolski 2011. Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!
Sprawdź magazyn Gazety Krakowskiej! Bulwersujące zdarzenia, niezwykli ludzie, mądre opinie
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
