Oświęcim. Parkowanie w strefie płatnego postoju od maja będzie droższe

Stawki za parkowanie w strefie płatnego postoju w Oświęcimiu wzrosną od 1 maja. Za drugą i trzecią godzinę trzeba będzie płacić więcej. Kierowcy narzekają. W magistracie przekonują, że zróżnicowanie opłat narzucają przepisy.
W tej chwili pierwsza rozpoczęta godzina parkowania kosztuje 2 zł, tyle samo co każda kolejna. Od maja opłata za drugą wyniesie 2,20 zł, za trzecią 2,40 zł, a za czwartą i następne ponownie 2 zł.
– Już 2 zł za godzinę to jest dużo – zauważa Maciej Rochowiak, mieszkaniec Oświęcimia. Dlatego dziwi go, że urząd miasta podnosi stawki. Nie przyjmuje argumentu, że płatna strefa obejmuje obszar, gdzie jest deficyt miejsc parkingowych. Wątpi, czy podwyżka skłoni kierowców do szukania innych miejsc do parkowania.
– Owszem, jest parking na Bulwarach, ale jeśli ktoś potrzebuje szybko załatwić jakąś sprawę na Rynku, to nie będzie tam jeździł – dodaje oświęcimianin.
Podobnego zdania jest inny kierowca, Sławomir Adamski, który szukał wczoraj miejsca na oświęcimskim Rynku. – Miasto nabija sobie kasę naszym kosztem, większe stawki niewiele zmienią – ocenia mężczyzna.
Można spotkać się i z odmiennymi opiniami.
– Zawsze parkuję na Bulwarach. Co za problem podejść 200 metrów do Rynku, który w ogóle powinien zostać wyłączony z ruchu samochodowego poza autami dostawczymi – mówi Stanisław Chylaszek z os. Zasole.
Problem w tym, że na Bulwarach brakuje miejsc. Bywają dni, że samochody stoją na drodze dojazdowej aż po zamek. Władze miasta obiecują, że powstaną kolejne parkingi, ale na razie są to tylko plany na papierze.
Według części kierowców, powinno się wprowadzić dodatkową stawkę – złotówkę za pół godziny postoju. Za podobnym rozwiązaniem opowiada się radny Stanisław Biernat. Jak twierdzi, są mieszkańcy, którzy wpadają do centrum tylko na chwilę, żeby załatwić sprawę w Urzędzie Skarbowym lub ZUS i potrzeba im na to góra kilkanaście minut.
Wiceprezydent Oświęcimia Andrzej Bojarski przypomina, że dotychczasowy system godzinny funkcjonuje w mieście od wielu lat i półgodzina opłata nie jest potrzebna. Obawia się, że takie rozwiązane utrudniłoby kontrolę uiszczania opłat .
W urzędzie tłumaczą, że zmianęa stawek i ich zróżnicowanie narzucają przepisy. Jak twierdzą, inaczej uchwała w sprawie strefy płatnego postoju zostałaby zakwestionowana przez wojewodę. Lepsza wiadomość dla kierowców jest taka, że opłaty w strefie obejmującej Stare Miasto będą pobierane od 8 rano do 18 od poniedziałku do piątku, a w sobotę od 8 do 13. Dotąd za postój trzeba było płacić od godz. 7. Z kolei w okolicach targowiska miejskiego przy ul. Żwirki i Wigury oraz Chopina opłaty będą pobierane od poniedziałku od piątku w godz. 7-15, a w soboty od 7 do 13. Wcześniej było tak do 18. Obniżono także abonamenty miesięczne – ogólnodostępny ze 150 na 100 zł oraz na wyłączność tzw. kopertę z 300 na 200 zł.

Kontrowersyjne strefy

- W Chrzanowie strefę płatnego postoju wprowadzono na początku 2013 r.
Za postój 30 min. opłata wynosi 1 zł, za pierwszą godzinę – 2, za drugą – 2,40, za trzecią – 2,80, następne – 2. Strefa w Chrzanowie obejmuje al. Henryka i okoliczne ulice. Ma coraz więcej przeciwników. Ich zdaniem, jej wprowadzenie uderzyło w handlowców. Planowane są konsultacje wśród mieszkańców dotyczące jej utrzymania. Do 2016 r. nic się jednak nie zmieni.
- Poważnie rozważa się wprowadzenie strefy płatnego postoju w Olkuszu, gdzie Rynek zamienił się w wielki parking.
Według wyliczeń Wojciecha Ozdoby, jednego z olkuskich radnych, codziennie parkuje tutaj do 2,5 tys. samochodów.
- W strefie płatnego postoju w Oświęcimiu jest ok. 800 miejsc parkingowych.
Obok Rynku i pobliskich ulic w Starym Mieście strefa obejmuje okolice targowiska miejskiego.
- W Krakowie w strefie płatnego postoju opłata za pierwszą godzinę parkowania wynosi 3 zł, za drugą – 3,50, za trzecią – 4,10, a za kolejne znów 3.