- Chociaż stawiamy na kontaktowe walki, to potwierdziliśmy, że trzeba się z nami także liczyć w kata i kobudo - cieszy się sensei Pawlus.
Oświęcim był gospodarzem tegorocznych mistrzostw Polski karate kata. Na starcie zawodów stanęło 297 zawodniczek i zawodników z 31 ośrodków karate. Patronat medialny nad turniejem MP sprawowała "Gazeta Krakowska".
Formy bezkontaktowe są domeną klubów z Łasku, Katowic, czy Rzeszowa. Ten fakt potwierdził ostatni czempionat w Oświęcimiu. Karatecy z tych ośrodków w większości kategorii liczyli się w walce o podium.
Klasę potwierdziła najbardziej znana oświęcimska zawodniczka - Magdalena Kraszewska, która wygrała konkurencję kata (walka z cieniem) i kobudo (z bronią) wśród juniorek starszych. Podopieczna Mariusza Pawlusa dwukrotnie sięgnęła po złoto.
- W finale kobudo Magda zrewanżowała się Paulinie Michalskiej za porażkę podczas zawodów w Łasku. Wcześniej wygrywała z tą zawodniczką regularnie i tak samo było podczas mistrzostw Polski w Oświęcimiu. Jednocześnie Magda Kraszewska szybko ucięła dyskusję na temat, która z nich jest lepsza. Odpowiedź dostaliśmy podczas mistrzostw - dodaje trener.
Oprócz dwóch złotych medali Magdaleny Kraszewskiej, zawodnicy gospodarzy jeszcze trzykrotnie stawali na stopniach podium. Brązowe krążki dla Oświęcimskiego Klubu Karate wywalczyli: Monika Leśniak (juniorki), Adam Kuś (seniorzy)i Przemysław Majkut (kadeci). Bardzo blisko kolejnego medalu była doświadczona Katarzyna Koczor, która minimalnie przegrała walkę o miejsce w pierwszej "czwórce".
- Odchodzimy powoli od kata, stawiając na light i full-contact. Ciągle jednak jesteśmy także w czołówce rywalizacji bezkontaktowej. Prawdziwą liderką naszej ekipy jest Magdalena Kraszewska. Udowodniła, że to nie tylko najlepsza zawodniczka w kraju, ale i jedna z najlepszych na świecie. Ona też powoli zaczyna przygotowywać się do walk w kontakcie - kończy Mariusz Pawlus.
W ubiegłym roku Kraszewska zdobyła podwójne złoto na prestiżowych zawodach Pucharu Europy, które rozegrano w Bydgoszczy.
Tegoroczny Puchar Europy ma się odbyć w maju w stolicy Rosji. Oświęcimianka jest na najlepszej drodze, aby obronić mistrzowskie trofea.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
