Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: Pierwsze ruchy kadrowe w Sole przed jesienią w III lidze piłkarskiej

Jerzy Zaborski
Już dawno w Sole Oświęcim (białe stroje) nie było tak wielkich ruchów kadrowych jak obecnie. Los Mateusza Glenia (z tyle) spoczywa w rękach działaczy jego macierzystego klubu, czyli Zagłębia Sosnowiec.
Już dawno w Sole Oświęcim (białe stroje) nie było tak wielkich ruchów kadrowych jak obecnie. Los Mateusza Glenia (z tyle) spoczywa w rękach działaczy jego macierzystego klubu, czyli Zagłębia Sosnowiec. Fot. Jerzy Zaborski
Piłkarze Soły Oświęcim po udanym sezonie w III lidze rozjechali się na urlopy. W kadrze zespołu doszło do pierwszych korekt. Na razie są w niej ubytki.

Z występów w Sole zrezygnował 29-letni Bartłomiej Sałapatek. Do takiej decyzji jednego z oświęcimskich stoperów zmusiły sprawy osobiste. Awans zawodowy sprawił, że przybyło mu obowiązków, które z kolei rzutowałyby na frekwencję na treningach. Ambitny zawodnik, trzeci strzelec zespołu, mający na koncie 7 goli, nie chciał bawić się z „partyzantkę”. Miał świadomość, że gdyby pozostał na szczeblu międzywojewódzkim, byłby częstym gościem na ławce rezerwowych. Wobec mniejszych możliwości treningowych, będzie szukał klubu na niższych szczeblach rozgrywkowych.

Na odejście z Soły Oświęcim zdecydował się też 31-letni napastnik Bartłomiej Jasiński. W minionym sezonie mało grywał. Nie chciał występować w rezerwach, które awansowały do klasy okręgowej. Postanowił poszukać nowego klubu.

Z kolei oświęcimianie zrezygnowali z usług 21-letniego Sebastiana Domańskiego, który wiosną sporadycznie pojawiał się na boisku. Wolną rękę w poszukiwaniu klubu dostał będący w tym samym wieku Maciej Stróżak. Wiosnę rozpoczynał w pierwszym składzie, ale potem częściej był przypisany do rezerw.

Pod znakiem zapytania stoi przyszłość w Oświęcimiu Mateusza Glenia, któremu skończyło się wypożyczenie z Zagłębia. Jeśli sosnowiczanie nie będą stawiać zbyt wygórowanych żądań finansowych wobec swojego wychowanka, zatrzymanie go w Sole jest tematem do dyskusji. - Nie będziemy jednak robić niczego na siłę _– wyjawia Piotr Stach, dyrektor sportowy Soły. - Do szerokiej kadry pierwszego zespołu włączyliśmy pięciu chłopców, bo skończył im się wiek juniora, a którzy w poprzednim sezonie byli przypisani do rezerw. Na pewno dla klubu korzystny jest awans drugiej drużyny do klasy okręgowej. Wychowankowie muszą czuć, że są potrzebni, by w każdej chwili móc wskoczyć do „jedynki”._

Najwyraźniej w Sole zmieniono strategię i nie zamierzają już tylko sprowadzać młodzieżowców, jak to było głównie w poprzednich latach.

Oświęcimianie będą mieli wyjątkowo krótkie wakacje. Na pierwszym treningu spotkają się już 1 lipca. To dlatego, że chcą się solidnie przygotować do sparingu przeciwko Wiśle Kraków (12 lipca), a uświetniającym jubileusz 95-lecia oświęcimskiego klubu. - _Znamy swoje miejsce w szeregu, ale skoro dla krakowian będzie to ostatni sprawdzian przed inauguracją rozgrywek w ekstraklasie, wypada się godnie zaprezentować _– Piotr Stach jasno stawia sprawę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto