Publikacja wykorzystuje zdjęcia z innego albumu, nazywanego "Album Auschwitz" lub "Album Lili Jacob", który mieści prawie 200 zdjęć wykonanych przez esesmanów w 1944 roku. Zostały na nich uwiecznione prawie wszystkie etapy zagłady - od wyjścia z wagonów, przez selekcję, po wybór zdolnych do pracy i zarejestrowanie w obozie. Jedyne, czego niemiecki fotograf nie zarejestrował, to zabijanie ludzi.
Praca nad nowym albumem nie była łatwa. Wysiłku podjął się Paweł Sawicki, z biura prasowego Państwowego Muzeum Auschwitz Birkenau. Na początek musiał bardzo dokładnie przeanalizować historyczne fotografie i "zlokalizować" je później w terenie. - Trzeba było poznać metody niemieckiego autora - wyznaje Paweł Sawicki. - Okazało się na przykład, że większość zdjęć w "Albumie Auschwitz" wykonano z lekkiego podwyższenia, które należało uwzględnić - tłumaczy.
Jak tłumaczy Sawicki, z każdym kadrem odczuwał coraz większą pustkę. Świadomość, że pozostało tylko miejsce, a ludzi z fotografii już nie ma, jest przerażająca. - Zestawienie fotografii ukazujących tragedię żydowskiego transportu z miejscami, na których możemy stanąć dziś, robi wstrząsające wrażenie - wyznaje Marek Zając, sekretarz Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej. - Teraz idąc przez Birkenau widzę coś zupełnie innego niż dotąd - dodaje.
Album w cenie 29 zł został wydany w językach polskim i angielskim. Można go kupić w księgarniach na terenie Państwowego Muzeum oraz w internetowej księgarni Miejsca Pamięci Auschwitz.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?