Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: Soła tylko zremisowała z KSZO, przegrywając mistrzostwo III ligi piłkarskiej

Jerzy Zaborski
W ataku Mateusz Gleń, pomocnik Soły Oświęcim, która remisem z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski przekreśliła szansę na mistrzostwo grupy małopolsko-świętokrzyskiej III ligi piłkarskiej.
W ataku Mateusz Gleń, pomocnik Soły Oświęcim, która remisem z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski przekreśliła szansę na mistrzostwo grupy małopolsko-świętokrzyskiej III ligi piłkarskiej. Fot. Jerzy Zaborski
Po przedostatniej kolejce wszystko jest już jasne. Soła przegrała walkę o mistrzostwo grupy małopolsko-świętokrzyskiej III ligi piłkarskiej, bo tylko zremisowała na własnym boisku z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski (0:0), a liderujący Granat pokonał Beskid Andrychów (1:0). Górnik Libiąż wprawdzie dostał punkty bez walki, ale wyniki w dole tabeli tak się ułożyły, że libiążanie nie wydostaną się już ze strefy spadkowej.

W pierwszej połowie niewiele ciekawego działo się na boisku. Można było odnieść wrażenie, że gospodarze nie wierzyli już w mistrzostwo. Musieliby nie tylko wygrać, ale liczyć też na pomoc andrychowian.

Okazji bramkowych było zatem jak na lekarstwo. W 30 min groźnie główkował Mateusz Gleń. Chwilę później Jakub Snadny minął już bramkarza, ale uderzył zbyt lekko, dlatego Samuel Gehman zdążył wybić z linii bramkowej.

W 53 min z prawej strony zagrał Adrian Stanek, piłkę na drugiej stronie do środka przegrał Mateusz Gleń, lecz będący przed polem bramkowym Jakub Snadny uderzył nad poprzeczką.
Jednak po przerwie bardziej aktywni byli goście. Dobre okazje mieli Rafał Lasocki z Kamilem Dziadowiczem, lecz na posterunku był Kamil Talaga.

Oświęcimski szkoleniowiec pod koniec spotkania dokonał zmian. Aktywny był zwłaszcza Igor Szopa. To właśnie on, w 90 min, mógł zostać królem polowania. Na lewej stronie ładnie przyjął piłkę zagraną od Pawła Cygnara, decydując się na mocny, płaski strzał. Konrad Zacharski nie dał się jednak zaskoczyć, wyciągając się jak struna.

_- Mieliśmy świadomość tego, że rywale przyjadą do nas z nastawieniem na kontrę. Trudno było nam się przebić przez ostrowiecki mur. Graliśmy dokładnie, ale może niezbyt szybko, dlatego rywale mieli czas na ustawienie szyków obronnych _– powiedział Sebastian Stemplewski, trener Soły.

- Przed wyjściem na drugą połowę uczuliłem chłopców, że muszą być cierpliwi i skoncentrowani do końca, bo oświęcimianie dużo bramek strzelają właśnie w ostatnim kwadransie gry. Mogli się o tym przekonać, bo miejscowi kilka razy groźnie skontrowali. Wiosną przegraliśmy na wyjeździe tylko raz, tracąc raptem dwa gole, więc nasz wynik na Sole nie jest przypadkowy. Obecność naszych kibiców na obcych boiskach wcale nam nie pomaga. Nie szczędzą nam złośliwych epitetów, co deprymuje moich młodych graczy – ocenił Rafał Lasocki, grający trener gości.

Soła Oświęcim – KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 0:0
Sędziował: Martin Czech (Bardejov, Słowacja). Żółte kartki: Dynarek – Kosowski. Widzów: 200.

Soła: K. Talaga – J. Jamróz, Czarnik, Skrzypek, Ząbek – Stanek (73 G. Talaga), Dynarek, Cygnar, Gleń (65 Szopa) – Janeczko (85 Jasiński), Snadny (77 Stemplewski).

KSZO: Zacharski – Barański, Lasocki, Grunt, Stachurski – Mikołajek, Mąka (86 Kijanka), Gehman (90+3 Skwarliński), Stawiarski (63 Czerwiński) – Dziadowicz, Kosowski.

Skazany na pożarcie Beskid Andrychów mógł wygrać na boisku lidera w Skarżysku-Kamiennej

W pierwszej połowie goście w stałych fragmentach szukali szansy na gola, a mieli ich sporo. Przy jednym z rzutów wolnych, bitych przez Krzysztofa Jurczaka, na bliższy słupek wbiegł Jakub Szlosek, ale minimalnie spudłował.

Z kolei w 30 min szczęścia zabrakło Dawidowi Rupie, bo po jego uderzeniu piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki strzeżonej przez Konrada Majcherczyka.

Rozstrzygnięcie padło w najmniej spodziewanym momencie. Tomasz Moskała przycisnął Bartosza Styczyńskiego, który wybił piłkę na uwolnienie. Dopadł jej Mateusz Dziubek, który wygrał indywidualny pojedynek z Krystianem Majerczykiem.

_- Mecz nie był porywającym widowiskiem, ale dla nas liczyło się zwycięstwo. Czekaliśmy na swoją szansę i najważniejsze, że się doczekaliśmy _– powiedział Ireneusz Pietrzykowski, trener Granatu.

_- Przed meczem byliśmy skazani na pożarcie, a mogliśmy się pokusić nawet o zwycięstwo. Było w naszym zasięgu, choć zagraliśmy bez kilku podstawowych zawodników, jak: Dariusza Chowańca, Tomasza Kaczmarczyka, czy Włodka Kierczaka _– powiedział Krzysztof Wądrzyk, trener Beskidu.

Granat Skarżysko-Kamienna – Beskid Andrychów 1:0 (0:0)
1:0 Dziubek 60.
Sędziował: Kamil Przyłucki (Sandomierz). Żółte kartki Gębura (dwie), Mianowany – Kapera, Nahle. Widzów: 100.

Granat: Majcherczyk – Chrzanowski, Styczyński, Gębura, Duda (46 Malinowski) – Michalski, Mianowany, Kołodziejczyk (69 Basąg), Gajos (57 Dziubek) - Smolarczyk, Fryc (75 Ryński).
Beskid: Majerczyk – Jurczak, Kapera, Nahle, Grzywa (70 Śliwa) – Ł. Rupa, Szlosek, Święs, Moskała – D. Rupa, Słupki.

Inne mecze:

Bochnia – Wisła II Kraków 1:4, Hutnik Nowa Huta – Wierna Małogoszcz 3:1, Wisła Sandomierz – Nida Pińczów 3:0, Dalin Myślenice - Poroniec Poronin 1:3, Unia Tarnów – Poprad Muszyna 0:1, Korona II Kielce – Łysica Bodzentyn 0:3, Przebój Wolbrom – Górnik Libiąż 0:3 (wo., wolbromianie wycofali się z rozgrywek).

TABELKA:

1. Granat Skarżysko-K. 33 77 71–29
2. Soła Oświęcim 33 70 75–39
3. Hutnik Nowa Huta 33 55 57–48
4. Łysica Bodzentyn 33 54 53–29
5. Wisła II Kraków 33 54 57–38
6. Wisła Sandomierz 33 53 46–31
7. Korona II Kielce 33 47 64–53
8. Unia Tarnów 33 46 39–32
9. Beskid Andrychów 33 46 47–43
10. Wierna Małogoszcz 33 42 41–43
11. Poprad Muszyna 33 41 35–42
12. KSZO Ostrowiec Św. 33 40 34–39
13. Dalin Myślenice 33 40 41–44
14. Poroniec Poronin 33 38 53–63
15. Górnik Libiąż 33 33 44–70
16. BKS Bochnia 33 31 40–70
17. Nida Pińczów 33 25 34–75
18. Przebój Wolbrom 33 24 29–72

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto