Trener oświęcimian Peter Mikula postawił sprawę jasno, że nie może wymagać od zawodników podjęcia przez nich treningów, skoro nie mają nowych umów, a – co za tym idzie – nie są ubezpieczeni. Nie chce brać na swoje barki odpowiedzialności na wypadek, gdyby komuś przyplątała się kontuzja. Słowacki szkoleniowiec zalecił zawodnikom indywidualny trening w przymusowym dodatkowym tygodniu urlopu. Technika jest dowolna. Może to być jazda na rowerze, czy bieganie. Wychodzi z założenia, że tygodniowe opóźnienie w treningach łatwo będzie można nadrobić, jeśli sytuacja w klubie się unormuje.
Dodatkowy tydzień urlopu działacze wykorzystują na uregulowanie spraw personalnych z zespołem i ustaleniu wysokości kontraktów. Hokeiści raz jeszcze mają przedstawić swoje oferty, bardziej realne dla klubu.
Hokeiści na tydzień zwłoki mogli sobie jeszcze pozwolić. Wielu w prywatnych rozmowach nie ukrywa, że wolałoby grać w Oświęcimiu, ale na wypadek niekorzystnego rozwoju wypadków w Unii starają się jakoś zabezpieczyć.
https://oswiecim.naszemiasto.pl/lista-adama-kleczara-aksam-moze-wziac-pod-swoje-skrzydla/ar/c2-2259602#db0c2427c3b3aace,1,3,5
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?