Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: Unia miała „brąz” na łopatce kija Kowalówki, ale ostatecznie skarcił ją Fraszko

Jerzy Zaborski
W takich okolicznościach Daniel Swadźba zdobył wyrównującego gola dla Unii Oświęcim w meczu z Sokołami Toruń, którego stawką był brązowy medal juniorów w hokeju na lodzie. Jednak w dogrywce Unia przegrała
W takich okolicznościach Daniel Swadźba zdobył wyrównującego gola dla Unii Oświęcim w meczu z Sokołami Toruń, którego stawką był brązowy medal juniorów w hokeju na lodzie. Jednak w dogrywce Unia przegrała Fot. Jerzy Zaborski
Skoro w rywalizacji o brązowy medal juniorów w hokeju na lodzie obowiązuje atut obcej hali, to toruńskie Sokoły wyrównały stan rywalizacji toczonej do dwóch zwycięstw (1:1), wygrywając w Oświęcimiu z Unią po dogrywce 3:2. W pierwszym meczu wygrali oświęcimianie 4:3. W walce o hokejowe "złoto" pomiędzy sanoczanami i nowotarżanami też jest remis.

Obie strony ostrożnie szukały szansy na gola. W 31 min Mól przegrał ze Studzińskim, a w odpowiedzi Fraszko nie dał rady Maniście. Zresztą trzeba przyznać, że bramkarze byli pierwszoplanowymi postaciami pojedynku.

Tuż przed drugą przerwą Gościńskiemu nie udało się skończyć akcji Fraszki.

Na początku trzeciej tercji lepsze wrażenie sprawiali goście. Oni przecież musieli wygrać, żeby przeciągnąć rywalizację na następny dzień.

Jeszcze w 43 min pomylił się Laskowski, ale potem Hoppe wykorzystał podanie zza bramki, pokonując Manistę. Ten sam zawodnik kilka minut później miał identyczną pozycję, ale tym razem oświęcimski bramkarz zareagował instynktownie, ale skutecznie.

Gdy na 8 s przed końcem kary Kowalówki, Gerne zmienił lot krążka po strzale Gazdy, wydawało się, że miejscowi już się nie podniosą. Jednak po dwójkowej akcji Koczego z Paszkiem i skutecznym strzale tego drugiego mecz się odwrócił. Miejscowi wyczuli szansę zakończenia rywalizacji o brązowy medal.

Gdy karę odsiadywał Jakub Jaworski, do remisu doprowadził Swadźba.

W dogrywce oświęcimianie mieli wymarzoną okazję do zakończenia rywalizacji. Mateusz Kowalówka przyjął na deski uderzenie obrońcy. Przejął krążek za linią niebieską własnej tercji obronnej, pędząc na samotne spotkanie ze Studziński. Został zahaczony, więc sędzia przyznał karnego. Wykonywał go sam poszkodowany, ale wariant z objeżdżaniem bramkarza okazał się nieskuteczny.

Chwilę później Bartosz Fraszko zdecydował się na solową akcję, mijając kilku oświęcimian. Wyjeżdżając zza bramki uderzył w przeciwny róg, zdobywając „złotego gola” i o brązowym medalu zdecyduje trzeci mecz.

Po meczu Wojciech Koczy z okazji 18. urodzin odebrał okolicznościowy tort, ale atmosfera nie sprzyjała świętowaniu.

Unia Oświęcim – Sokoły Toruń 2:3 po dogr. (0:0, 0:0, 2:2, dog. 0:1)
0:1 Hoppe – Błotnicki (45.26); 0:2 Gerne – Gazda 55.21, w przewadze; 1:2 Paszek – Koczy 55.59; 2:2 Swadźba – Malicki – Nowotarski 58.32, w przewadze; 2:3 Fraszko 61.32.
Sędziował: Paweł Kobielusz (Oświęcim). Kary: 6 – 8 minut. Widzów: 200.

Unia: Manista – Paliwoda, Puch, Stańczyk, Kołaczkowski, Kowalówka - Sołtys, Kudłacik, Budzowski, Mól, Malicki – Śreniawski, Nowotarski, Lacheta, Koczy, Paszek – Kasperek, Meresiński, Małysiak, Swadźba, Krzak

Sokoły: Studziński – Gimiński, Świerczewski, Jaworski, Fraszko, Gościński – Kobyliński, Gazda, Sochacki, Gerne, Ratica – Borowicz, Rzadkiewicz, Puchalski, Kraskiewicz, Hoppe – Gołaszewski, Winkler, Zwierzychowski, Błotnicki, Laskowski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto