Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Unia od wyjazdowej porażki z Podhalem rozpoczęła ćwierćfinał hokejowego play-off

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Lubomir Vosatko (przy krążku) zdobył jedyną bramkę dla Unii w jej pierwszym meczu ćwierćfinału play-off, przegranym w Nowym Targu z Podhalem 1-5.
Lubomir Vosatko (przy krążku) zdobył jedyną bramkę dla Unii w jej pierwszym meczu ćwierćfinału play-off, przegranym w Nowym Targu z Podhalem 1-5. Fot. Jerzy Zaborski
Nie było niespodzianki w Nowym Targu. Podhale wygrało pierwszy mecz ćwierćfinału hokejowego play-off z oświęcimską Unią i jest bliżej strefy medalowej. Jeśli następnego dnia górale także wykorzystają atut własnej hali, będą już jedną nogą w strefie medalowej. Czy oświęcimianie na to pozwolą na taki rozwój wypadków, czy w drugim meczu pokuszą się o wyrównanie rywalizacji? Muszą oczyścić głowy...

Oświęcimianie zaczęli niefortunnie. Nie dość, że karę złapał Wojciech Wojtarowicz, to gospodarze zamienili ją na gola; Michał Fikrt odbił wprawdzie krążek do boku po strzale Bryniczki, ale „gumę” przechwycił Dariusz Gruszka i – wyjeżdżając zza bramki – przymierzył w przeciwne „okienko”.

Goście w pierwszej odsłonie nie zagrażali bramce Ondreja Raszki (jeden strzał Jerzego Gabrysia w słupek), a popełniali proste błędy. Damian Nowotarski zostawił krążek na linii niebieskiej własnej tercji obronnej, więc po chwili na samotne spotkanie z oświęcimskim bramkarzem popędzili Filip Wielkiewicz z Michalskim. Jednak obronną ręką z tego pojedynku wyszedł Fikrt! (10 min).

Przyjezdni nieporadnie rozgrywali także liczebne przewagi, a mieli ich trzy, w tym jedną podwójną (przez 13 s). Wstrzelony krążek bez problemu przejmowali nowotarscy obrońcy.

Oświęcimskiego bramkarza szczęście opuściło w drugiej odsłonie, kiedy dwa razy dał się pokonać strzałami z dystansu z ciągu 32 s. Najpierw z niebieskiej uderzył Damian Tomasik, choć pod strzał ofiarnie poszedł Dariusz Wanat. Tłok przed „Fikim” był tak spory, że mógł nie widzieć krążka, który wylądował mu w „okienku”.

Później, po wygraniu wznowienia przez Bartłomieja Neupauera, z połowy tercji uderzył Filip Wielkiewicz. Tym razem oświęcimscy obrońcy byli nieco zaskoczeni, że krążek wpadł w „okienko”. Trener przyjezdnych Josef Dobosz wziął czas, żeby udzielić wskazówek swoim podopiecznym i wybić nieco rywali z rytmu.

Chwilę później na ławkę kar powędrowali Dariusz Gruszka i Joni Haverinen. Oświęcimianie przez 53 s mieli o dwóch zawodników więcej. Szybko zdobyli bramkę, bo będący ba linii niebieskiej Sebastian Kowalówka zagrał prostopadle do Jana Daneczka, ten posłał krążek wzdłuż bramki, a do siatki wepchnął go Lubomir Vosatko.

Potem, po powrocie z kary Gruszki, oświęcimianie przez 101 s mieli o jednego zawodnika więcej, ale przed drugą przerwą nie udało im się zdobyć kontaktowej bramki.

O ile jeszcze na początku ostatniej odsłony goście myśleli jeszcze o poszukaniu kontaktowej bramki, to po stracie czwartej bramki wywiesili białą flagę. Jej zdobywca Dariusz Gruszka wykazał się stoickim spokojem, bo wyczekał Michała Fikrta.

Konsekwencją zwątpienia w szeregach gości była piąte trafienie Jussi Tapio, który idealnie najechała na krążek zagrany przez McGregora.

TatrySki Podhale Nowy Targ – Unia Oświęcim 5:1 (1:0, 2:1, 2:0)
1:0 Gruszka (Bryniczka, Wronka) 4, 2:0 Tomasik (Bryniczka, Gruszka) 25, 3:0 Wielkiewicz (Neupauer) 26, 3:1 Vosatko (Daneczek, S. Kowalówka) 29, 4:1 Gruszka (Wronka) 48, 5:1 Tapio (McGregor) 54.
Sędziowali: Włodzimierz Marczuk (Toruń) i Paweł Breske (Jastrzębie) Kary: 10 – 4 minut. Widzów: 2000. Stan play-off (do 3 zwycięstw): 1:0 dla Podhala; kolejny mecz w sobotę, w Nowym Targu.

Podhale: Raszka – Jaśkiewicz, Haverinen; McGregor, Zapała, Tapio – Kania, Tomasik, Gruszka, Wronka, Bryniczka – Mrugała, Łabuz; Michalski, Neupauer, Wielkiewicz – Sulka, Wojdyła; Różański, Kapica, Stypuła.

Unia: Fikrt -Bezuszka, Vosatko; S. Kowalówka, Daneczek, Wojtarowicz – Modrzejewski, Gabryś; Szewczyk, Haas Daneczek – Kysela, Nowotarski; Wanat, Piotrowicz, Budzowski.

Inne mecze ćwierćfinałowe:

GKS Tychy – Polonia Bytom 3:0 (2:0, 0:0, 1:0) – play off: 1-0 dla GKS

Comarch Cracovia – Orlik Opole 12:1 (4:1, 2:0, 6:0) – play off: 1:0 dla Cracovii

JKH GKS Jastrzębie – Ciarko STS Sanok 1:4 (0:0, 0:2, 1:1) – play off: 1:0 dla Ciarko

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto