Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Zaledwie 2-letni Adrianek Pyrak cierpi na hepatoblastomę. Aby wrócić do zdrowia potrzebuje naszego wsparcia [ZDJĘCIA]

Monika Pawłowska
By pokonać chorobę 2-letni Adrianek potrzebuje naszej pomocy.
By pokonać chorobę 2-letni Adrianek potrzebuje naszej pomocy. Arch. rodzinne
Dwuletni Adrianek Pyrak, to bardzo żywy, wesoły i bardzo samodzielny chłopczyk. Uwielbia muzykę, samochody oraz swoje dwie starsze siostry. Niestety z dnia na dzień musiał się z nimi rozstać, ponieważ w jednej chwili choroba wywróciła do góry nogami jego życie oraz całej rodziny. Chłopczyk cierpi na rzadką chorobę hepatoblastomę (nowotwory wątroby pochodzenia zarodkowego). Maluch jest poddawany chemioterapii, po której będzie musiał przejść operację. Jego organizm już teraz wymaga odbudowy układu odpornościowego, zakupu ciężko dostępnych leków co związane jest z ogromnymi kosztami, których rodzina już sama nie może udźwignąć. Trwa internetowa zbiórka pieniędzy. Potrzeba 150 tys. zł. Pomóc może każdy.

Podczas pobytu na wakacjach Adriana rozbolał brzuch. Po nieprzespanej nocy rodzice z dzieckiem pojechali do szpitala. Lekarze nie stwierdzili niczego niepokojącego, zaaplikowali dziecku leki przeciwbólowe. Rodzice jednak na tym nie poprzestali.

- Pojechaliśmy prywatnie zrobić badanie usg, gdzie okazało się, że na wątrobie naszego synka występują liczne zmiany policykliczne

- wspomina Urszula Bylica-Pyrak, mama Adriana. - Następnego dnia znaleźliśmy się już w szpitalu specjalistycznym w celu dalszej diagnostyki, gdzie dowiedzieliśmy się, że Adrian ma guza na wątrobie z przerzutami na płuca. W międzyczasie nasz syn był poddany nierefundowanym badaniom w Niemczech, które niestety potwierdziły tę diagnozę. Na hepatoblastomę w Polsce rocznie choruje 15 dzieci - dodaje.

Rozpoczęła się walka o zdrowie i życie Adrianka

W jednej chwili zawaliło się całe życie rodziny. Po pierwszym szoku i niedowierzaniu, rodzice razem z synem podjęli walkę o jego zdrowie i życie.

Chłopczyk od miesiąca przebywa w szpitalu, jest poddawany chemioterapii, po której będzie musiał przejść operację. Jego organizm już teraz wymaga odbudowy układu odpornościowego, zakupu ciężko dostępnych leków. Terapia jaką zastosowano, może niekorzystnie wpłynąć na słuch chłopca, więc trzeba jak najszybciej zminimalizować to ryzyko.

Wszystko to wiąże się z ogromnymi kosztami, każdego dnia wydatki na leczenie Adriana rosną, a rodzicom kończą się oszczędności.

- Dlatego bardzo prosimy Was o wsparcie, nawet najmniejszej cegiełki, która przyczyni się do tego abyśmy mogli zapewnić Adriankowi jak najszybszy powrót do pełnego zdrowia

- apeluje Urszula Bylica-Pyrak. - Naszym największym marzeniem jest być już razem z całą rodziną bez obaw, że nawet lekkie przeziębienie może być dla Adriana niebezpieczne - dodaje.

Na razie z potrzebnych 150 tys. zł, udało się uzbierać niespełna 60 tys. zł. Liczy się każda złotówka.
Zbiórka trwa na portaku Zrzutka. Wpłacać można TUTAJ.

FLESZ - W jakich państwach dzieciom żyje się najlepiej?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto