Znani ludzie w murach zamku w Oświęcimiu. Bywały tutaj koronowane głowy, premierzy i wielu ważnych oficjeli. Zobaczcie zdjęcia

Swoją pozycję Oświęcim i zamek zawdzięczają usytuowaniu książęcego grodu znajdującego się od zarania dziejów na skrzyżowaniu głównych szlaków komunikacyjnych. Było to dogodne miejsce do odpoczynku i noclegu.

- Od czasów złożenia przez księcia oświęcimskiego Jana IV w 1454 roku hołdu poddańczego królowi polskiemu Kazimierzowi Jagiellończykowi, kiedy to Oświęcim wszedł pod opiekę królewską, gościło w zamku wielu znakomitych gości – członków rodzin królewskich, książąt oraz wysokich dostojników duchownych i świeckich – zaznacza Elżbieta Skalińska-Dindorf w „Kronice Oświęcimia”.

7 lutego 1454 roku na zamku oświęcimskim zatrzymała się przyszła żona Kazimierza Jagiellończyka i królowa Polski Elżbieta Rakuszanka, zwana później „matką królów”. Towarzyszył jej liczny orszak panów czeskich, austriackich i morawskich.

Kolejna wizyta koronowanych głów w Oświęcimiu i na tutejszym zamku miała miejsce 17 lat później.

- W dniach od 27 do 29 lipca 1471 r. przebywał tutaj przyszły król czeski Władysław Jagiellończyk z Kazimierzem Jagiellończykiem i Elżbietą Rakuszanką – wyliczają w Muzeum Zamek.

Wraz z królewiczem Władysławem i jego królewskimi rodzicami zatrzymało się tutaj trzech biskupów polskich i siedmiu książąt śląskich, a pod zamkiem stanęło siedem tysięcy jazdy i dwa tysiące piechoty. Z kolei w 1510 r. nocował tutaj legat papieski. Wysłannik papieża przybył wówczas do Polski ze specjalną misją.

Wśród wizyt, które szczególnie zapisały się w historii grodu i zamku były odwiedziny Bony Sforzy d’Aragon w dniach 11 – 12 kwietnia 1518 roku.

- Przyszła królowa Polski zatrzymała się na zamku w drodze na swój ślub i koronację w Krakowie - zaznaczają w Muzeum Zamek.

Bonie, jak opisuje to w „Kronice Oświęcimia” Elżbieta Skalińska-Dindorf towarzyszył orszak panów świeckich i duchownych składający się z kilkuset osób.

Końcem kwietnia 1543 roku żony wysokich dostojników z Krakowa witały na zamku Elżbietę Habsburżankę, przyszłą pierwszą żonę Zygmunta Augusta i królową Polski. Oświęcim znalazł się na szlaku króla Henryka Walezego z 18 na 19 czerwca 1574 roku, podczas jego potajemnej ucieczki z Polski do Francji, aby objąć tam opustoszały tron. Prawdopodobnie zatrzymał się na nocleg na oświęcimskim zamku.

Niestety, nie zachowały się opisy wizyt tych wielkich postaci polskiej historii. Na przełomie XVI i XVII wieku zamek zaczął podupadać. Skończyły się wizyty, które mogły przejść do historii. Swoje dołożyły wojska szwedzkie w latach 1655 – 1656 i powodzie.

Minęło wiele lat, zanim zamek znów stał reprezentacyjnym miejscem. W ostatnich latach gościli tutaj premierzy polskich rządów: Jarosław Kaczyński, Ewa Kopacz i Beata Szydło oraz inni politycy jak: prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski czy burmistrz Londynu Sadiq Khan, delegacje międzynarodowe.

Koronowanych głów obecnych czasów jeszcze tutaj nie goszczono, ale kto wie, co jeszcze może się tutaj wydarzyć.

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS