Wielkim sukcesem zakończyła się wyprawa pływaków oświęcimskiej SMS na Grand Prix Polski do Kozienic na krótkim basenie. Będący w klasie maturalnej Michał Poprawa zwyciężył w klasyfikacji generalnej, wyprzedzając takich tuzów pływania jak mistrzów świata Radosława Kawęckiego oraz Pawła Korzeniowskiego. Drugi z oświęcimian, 17-letni Wojciech Wojdak, był 5. w klasyfikacji generalnej.
- Po raz ostatni Grand Prix Polski wygrał Paweł Korzeniowski, gdy był w klasie maturalnej, ale to było w 2004 roku. Od tamtej pory żadnemu zawodnikowi z Oświęcimia nie udało się wygrać prestiżowych ogólnopolskich zawodów – przypomina Marek Dorywalski, prezes UKP Unia oraz koordynator oświęcimskiej SMS. – Mamy zatem powody do dumy.
„Popek” kontra „Korzeń”, czyli teatr dwóch aktorów
Podczas Grand Prix Polski kibice byli świadkami pasjonujących pojedynków Michała Poprawy z Pawłem Korzeniowskim. Można powiedzieć, historia zatoczyła koło, bo Poprawa, dla którego Korzeniowski zawsze był wzorem, pobił mistrza. Dla obu koronnym dystansem jest 200 m stylem motylkowym. Wreszcie, łączy ich miejsce, gdzie zdobywali pływackie szlify, czyli Oświęcim.
Poprawa okazał się najlepszy w kilku ważnych wyścigach. Na 50 m motylkiem uzyskał czas 24.45, podczas gdy Paweł Korzeniowski miał 24.95.
Najbardziej emocjonujący był wyścig na 200 m motylkiem. – Poprawa wyprzedzał „Korzenia” nawrotami, zyskując pod wodą. Stara się naśladować mistrza świata Radka Kawęckiego. Ten jednak potrafi pod wodą pokonać 15 m, a mój zawodnik o 4-5 m mniej _– opowiada Przemysław Ptaszyński, trener oświęcimskiego maturzysty. – _Na wodzie Korzeniowski gonił Poprawę, razem wpadali na ścianę i znowu nawrót. Walczyli na środkowych torach. Reszta pozostała w ich tle.
Ostatni atak Korzeniowskiego i...kapitulacja
Poprawa wygrał, uzyskując 1.55.88, a Korzeniowski miał 1.56.02. – _Oba czasy są bardzo dobre _– ocenił trener Ptaszyński.
Z kolei na 200 m dowolnym Korzeniowski mocno zaatakował na trzeciej „pięćdziesiątce”, uchodzącej za najbardziej strategiczną. Jednak zwyciężył Poprawa (1.48.09), a Korzeniowski miał 1.48.33. – _„Popek” był zawsze o pół ciała z przodu _– cieszy się Przemysław Ptaszyński.
Zniechęcony Korzeniowski oddał kolejny wyścig, na 100 m motylkiem, uzyskując 0.53.82, gdy zwycięski Poprawa zaliczył 0.51.75. Maturzysta oświęcimskiej SMS wygrał także na 100 m dowolnym. –_ Popłynął też na 800 m dowolnym, ale zajął 8. miejsce, bo jest sprinterem, ale dla poprawienia wytrzymałości wystartował na długim dystansie, notując rekord życiowy, 8.04.09 _– tłumaczy trener Ptaszyński.
- Rok temu, na długim basenie w Olsztynie, przegrałem z Pawłem Korzeniowskim na 50 m motylkiem o 0,04 s. Teraz pokonałem go w bezpośredniej rywalizacji aż czterokrotnie _– podkreślił Michał Poprawa. – _Wiem, że po olimpiadzie w Londynie mniej pływał, ale - przed przyjazdem do Kozienic - przez dwa tygodnie trenował w Hiszpanii, więc był „naładowany” energią.
Poprawa dwa razy w pierwszej "dziesiątce"
Do klasyfikacji generalnej liczone są dwa najlepsze czasy, ale Poprawa miał sześć startów, uzyskując w nich dobre wyniki, że w pierwszej dziesiątce notowany był dwa razy, na pierwszym i szóstym miejscu.
Wojdak w nowej roli
Drugi z oświęcimian, 17-letni Wojciech Wojdak, był 3. na 100 m dowolnym (51.82) i 400 dowolnym (3.50.85) oraz zajmował 4. pozycję na 200 m dowolnym, z życiowym czasem 1.49.61 oraz 800 dowolnym (8.02.92). – Wyniki pokazują, że jest w dobrej formie przed juniorskimi mistrzostwami Polski, choć jako długodystansowiec tym razem pobawił się w sprintera – zakończył trener Ptaszyński. – Na krótkich dystansach nie pływał rok, ale całkiem nieźle mu poszło.
Poprawa mierzy w Barcelonę
Wiosną Michał Poprawa ma mniej startów niż jesienią. Nie może już startować w marcowych mistrzostwach Polski juniorów, a szykuje się do seniorskich mistrzostw Polski na długim basenie, w których pod koniec czerwca, w Olsztynie, powalczy o minimum na seniorskie mistrzostwa świata do Barcelony. Będzie musiał popłynąć na swoim koronnym dystansie na poziomie 1.57.00. – _Żeby się dobrze przygotować do letnich mistrzostw świata na długim basenie będzie startował w Grand Prix nawet w najdalszych zakątkach Polski _– zapewnia Marek Dorywalski, trener-koordynator w oświęcimskiej SMS.
Kolejne Grand Prix Polski, 27-28 kwietnia, ale już na długim basenie, odbędzie się w Oświęcimiu.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?