Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcimianin Adrian Olejarz potrzebuje nowego wózka inwalidzkiego. Bez niego będzie więźniem czterech ścian. Trwa zbiórka [ZDJĘCIA]

Monika Pawłowska
Monika Pawłowska
Dla innych byłaby to tragedia, dla Adriana Olejarza wózek jest oknem na świat. To dzięki niemu nie jest więźniem własnego domu. Trwa zbiórka na kupno nowego wózka.
Dla innych byłaby to tragedia, dla Adriana Olejarza wózek jest oknem na świat. To dzięki niemu nie jest więźniem własnego domu. Trwa zbiórka na kupno nowego wózka. Arch. prywatne
Artogrypoza to rzadka choroba genetyczna, zwana wrodzoną sztywnością stawów. Powoduje zniekształcenia rąk i nóg, przykurczami mięśni, deformacją kości i stawów, które wiążą się często z okropnym bólem. Jest przyczyną niepełnosprawności. Na ciężką postać tej choroby cierpi 32-letni oświęcimianin Adrian Olejarz. Potrzebuje nowego wózka inwalidzkiego, w przeciwnym razie będzie więźniem czterech ścian. W internecie ruszyła zbiórka na nowy wózek. Liczy się każda, nawet najmniejsza wpłata.

Kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Nie dał się chorobie przykuć do łóżka, ale bez wózka będzie więźniem własnego domu

Mimo choroby radosny i wiecznie uśmiechnięty Adrian Olejarz, nie przegapi żadnego wydarzenia, nie tylko w Oświęcimiu. Choć nie jest przykuty do łóżka i radzi sobie jak może, to niestety jestem zależny od osób trzecich i ich pomocy. Każdego dnia, właściwie przy wykonywaniu każdej czynności, pomaga mu mama.

- Nawet zwykłe wyjście z domu jest dla mnie niczym wyprawa na najwyższy szczyt

- wyznaje Adrian Olejarz. - Poruszam się na wózku. Dla innych byłaby to tragedia, dla mnie wózek jest oknem na świat. To dzięki niemu nie jestem więźniem własnego domu. To dzięki niemu mogę wyjść na spacer, do lekarza, sklepu, wyjść na ulicę i po prostu zobaczyć niebo - dodaje.

Niestety, wózek, który towarzyszy niepełnosprawnemu oświęcimianinowi w każdej chwili jego życia, jest już stary i wysłużony. Psuje się i powoli odmawia posłuszeństwa, na dodatek korzystanie z niego staje się najzwyczajniej niebezpieczne.

- Co stanie się wtedy ze mną? Pozostanę więźniem własnego domu

- mówi Adrian Olejarz. - Świat będę mógł oglądać tylko przez okno. Bez wózka będę skazany na cztery ściany. Zaraz wiosna, przeraża mnie myśl, że nie będę mógł opuścić mieszkania. Niestety, nie mogę mieć wózka manualnego, bo jestem za słaby, nie mogę nim operować. Jedynym wyjściem jest wózek elektryczny, który jest niestety bardzo drogi - dodaje.

Oświęcimianin chce zebrać 25 tys. zł. Liczy się każda wpłata, za każdą będzie niezmiernie wdzięczny.
Trwa internetowa zbiórka. Wpłacić możesz TUTAJ.

Zbiórka potrwa do 11 czerwca 2021 r.

FLESZ - Depresja nadal chorobą wstydliwą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto