- Poprzedni sezon mistrzostw Polski, zarówno zimowych jak i letnich, zamknęliśmy 64 medalami – wspomina Marek Dorywalski, prezes UKP Unia Oświęcim i koordynator w SMS. – Trudno prognozować ile medali możemy konkretnie zdobyć. Może być tak, że coś nie uda się tym, na których najbardziej się liczy, a zaskoczy nas inny zawodnik.
Na pewno mocną stroną oświęcimian będą kobiece sztafety, które zdobyły przecież srebrny i brązowy medal wśród seniorek. – Na pewno na 200 m motylkiem liczymy na Joasię Szczepanik, bo to jej koronny dystans – podkreśla Marek Dorywalski. – W dobrej dyspozycji jest kraulistka Kamila Kunka, która powinna być podporą sztafet. Wiodącą postacią będzie zapewne najstarsza wśród dziewcząt Katarzyna Górniak. Jej domeną jest styl grzbietowy oraz kraulowe sprinty na 50 i 100 m.
Mocną ekipę dziewcząt uzupełnia Joanna Janiczek, specjalizująca się w sprincie na 50 i 100 m kraulem oraz motylkiem. Ostatnio jednak miała zabieg chirurgiczny zęba, więc straciła trochę treningów. – Może jednak głód pływania i więcej odpoczynku od wody wyjdzie jej na dobre – mówi z uśmiechem Marek Dorywalski.
Z kolei wśród chłopców trenerzy liczą na dobry start Filipa Krogulskiego, pływającego na krótkich dystansach stylami grzbietowym i zmiennym.
Na długich dystansach, w kraulu, sztandarową postacią oświęcimskiego pływania jest Wojciech Wojdak. Jeszcze na początku roku mówiło się, że zdominuje juniorskie mistrzostwa kraju, a jedyną niewiadomą wydawało się to, czy uda mu się pokonać o rok starszego od siebie wrocławianina Pawła Furtka. Jak zauważył trener oświęcimskiego pływaka, Przemysław Ptaszyński, po przerwie w treningach spowodowanej chorobą, Wojdakowi brakuje trochę pewności, a to jest bardzo ważny element układanki w walce o mistrzowskie tytuły.
Oświęcimscy trenerzy liczą na niespodzianki w mistrzostwach. Może o podium powalczy Krystian Bałabuch w stylu zmiennym, czy żabkarz Grzegorz Kłos. Każdy z zawodników, po dłuższej przerwie pod rywalizacji, ma zaplanowanych po 5-6 startów indywidualnych plus sztafety. Będą to zatem pracowite mistrzostwa z których oświęcimianie wrócą z...workiem medali.
Po mistrzostwach oświęcimscy pływacy będą szusować na nartach, na Słowacji. – Muszą jakiś czas odpocząć od wody i chloru – kończy z uśmiechem Marek Dorywalski.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?