Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcimscy sędziowie piłkarscy na czwartym miejscu w mistrzostwach Małopolski. Prymat oddali, ale po walce.

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Ekipa oświęcimskich sędziów po zakończeniu mistrzostw Małopolski
Ekipa oświęcimskich sędziów po zakończeniu mistrzostw Małopolski Fot. Zbigniew Marszałek
Oświęcim zajął 4. miejsce w halowych mistrzostwach Małopolski sędziowskich drużyn piłkarskich. Główne trofeum, czyli Puchar Prezesa MZPN, zdobyła druga drużyna z Krakowa, która w finale rzutami karnymi pokonała Nowy targ 2:1, bo w regulaminowym czasie był remis 1:1 Przypomnijmy, że przed rokiem to oświęcimianie byli najlepsi.

- Na turniej do Krakowa jechaliśmy zatem z nadzieją powtórzenia sukcesu , choć zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że zawsze trudniej się broni trofeum niż się go zdobywa. Na pewno planem minimum było wyjście z grupy – mówi Lucjan Wesołowski, kierownik oświęcimskiej ekipy sędziów.

Do turnieju zgłosiło się 11 drużyn z całego województwa, które w drodze losowania podzielono na dwie grupy:

Grupa A:Kraków, Myślenice, Brzesko, Nowy Targ, Olkusz i Chrzanów.

Grupa B:Oświęcim, Gorlice, Nowy Sącz, Kraków II i Wieliczka.

W premierze Oświęcim zmierzył się z drużyną Krakowa II, w której składzie znalazło się kilku "ligowców", jak choćby nasz sędzia międzynarodowy Tomasz Musiał, czy jego etatowy asystent Sebastian Mucha. Po bardzo trudnym, twardym pojedynku i dobitce własnego strzału przez Maksymiliana Nowaka ograliśmy gospodarzy 1:0.

Drugie spotkanie - z jak się później okazało najsłabszą w grupie Wieliczką - nie było „spacerkiem”. Jedna bramka z bliskiej odległości Łukasza Łabaja wystarczyła jednak do odniesienia zwycięstwa.

W kolejnym pojedynku w terminarzu gier była konfrontacja z niezwykle groźną zawsze ekipą z Gorlic. Dwa przegrane pojedynki sam na sam oświęcimian z bramkarzem rywali na początku spotkania zemściły się w jego końcówce. Minutową karę zarobił zawodnik Oświęcimia. Rywale „rozklepali” obronę i skończyło się porażką 0:1.

Wzorem roku poprzedniego, znów przed ostatnią serią spotkań sytuacja w tabeli była mocno skomplikowana. Cztery drużyny miały po 6 punktów. Zatem tylko zwycięstwo z Nowym Sączem dawało nam awans do półfinału bez oglądania się na innych na innych. Ewentualny remis skazałby oświęcimian oczekiwanie wyniku meczu między Gorlic z Krakowem II, w którym nie mógłby paść remis.

Drużyna z Oświęcimia wzięła sprawy w swoje ręce. Rozpoczął Wojciech Włodarczyk atomowym strzałem w samo „okienko”, zdobywając najpiękniejszą bramkę turnieju. Później dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Maksymilian Nowak. Przy wyniku 3:0 awans do półfinału stał się faktem, jak się później okazało, z 1. miejsca w grupie.

Było to najbardziej okazałe zwycięstwo Oświęcimia w turnieju ale - jak się później okazało - niestety ostatnie. W półfinale Oświęcim zagrał Nowym Targiem, który odniósł w turnieju dwa zwycięstwa i zanotował trzy remisy. Górale ustawili mecz zdobyciem pierwszej bramki. Oświęcimianie w poszukiwaniu remisu otworzyli grę, ale nadziali się na kontry, przegrywając ostatecznie 0:3. Wtedy wiadomo było, że okazały puchar nie wróci do Oświęcimia.

W tzw. małym finale Oświęcim przegrał z pierwszą drużyną Krakowa 0:2. Najwyraźniej pechowe otwarcie półfinału nadal siedziało w głowach drużyny.

Skład KS Oświęcim: Emilian Jurzak, Wojciech Włodarczyk, Grzegorz Hendzlik, Łukasz Łabaj, Maksymilian Nowak, Krzysztof Jakubik (Kpt), Bogdan Wanat.

Prezes KS: Zbigniew Walus, trener: Ryszard Drzyżdżyk, kierownik: Lucjan Wesołowski.

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto