Oświęcimski Instytut Praw Człowieka przyznał Nagrody Nieobojętności. Wśród laureatów jest Iga Świątek numer 1 tenisistek na świecie. Zdjęcia

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Iga Świątek, która została laureatką w kategorii "Postać" nie mogła przybyć na spotkanie w Oświęcimiu z racji obowiązków, ale przesłała pismo
Iga Świątek, która została laureatką w kategorii "Postać" nie mogła przybyć na spotkanie w Oświęcimiu z racji obowiązków, ale przesłała pismo Małgorzata Latawiec / Oświęcimski Instytut Praw Człowieka
Po raz kolejny w Oświęcimiu wręczone zostały Nagrody Nieobojętności przyznawane przez Oświęcimski Instytut Praw Człowieka. W kategorii "Postać" laureatką została Iga Świątek, numer 1 światowego rankingu tenisistek, a w kategorii "Inspiracje" przedsiębiorca Piotr Knast.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Spotkanie laureatów konkursu w Galerii Książki w Oświęcimiu

Nagroda Nieobojętności OIPC przyznawana jest osobom, które w sposób szczególny przyczyniają się do upowszechniania idei praw człowieka i wartości humanizmu. Jej nazwa nawiązuje do słów - wezwania Mariana Turskiego wypowiedzianych w Muzeum Auschwitz „Nie bądź obojętny”.

Nagroda przyznawana jest w dwóch kategoriach: "Postać" za wzorcową postawę w obszarze krzewienia i umacniania w społeczeństwie idei praw człowieka oraz "Inspiracja" za wytrwałe i skuteczne działania oraz inspirowanie innych do obywatelskiej aktywności opartej na idei praw człowieka. W tej pierwszej laureatką została Iga Świątek, a w drugiej Piotr Knast, współwłaściciel firmy Forglass.

Laureaci i nominowani do nagród spotkali się w Miejskiej Bibliotece Publicznej Galerii Książki w Oświęcimiu. Iga Świątek nie mogła przybyć, ale napisała, że bardzo dziękuje za docenienie jej wysiłków, aby wstawiać się za tymi, którzy potrzebują naszej pomocy.

- Takie wyróżnienia pokazują mi, że to w jaki sposób wykorzystuję swój wpływ społeczny i popularność jest zauważane, ma sens i duże znaczenie dla wielu ludzi - podkreśliła najlepsza tenisistka świata.

Obecny na spotkaniu Piotr Knast z kolei zauważył, że zawsze chciał wspierać młodych ludzi, którzy z różnych powodów, już na starcie swojego życia, nie wierzą w swój potencjał. Jak powiedział, sam pochodzi z małej wioski.

- Wspaniała rodzina, ale… Nikt w tej wiosce nigdy nie skończył studiów. Nikt nie miał swojego samochodu. Więc w wieku kilkunastu lat, wiedziałem, a właściwie – miałem zakodowane w głowie, jak wszystko wokół – że nie skończę studiów i nie będę mieć samochodu. Przez przypadek – w odpowiednim miejscu i czasie – trafiłem na spotkanie motywacyjne pewnej znanej wówczas firmy handlowej. Krytycy zarzucali jej często, że robi ludziom pranie mózgu. Ale w moim przypadku to „pranie” sprawiło, że uwierzyłem, iż – niezależnie od tego, skąd pochodzę – mogę wszystko - przedstawił swoją historię Piotr Knast.

Przez kilka lat budował swoją firmę ze wspólnikami. Po pięciu latach, przyszedł dzień, gdy pojawiła się „górka”. - Mogliśmy ją wydać na wszystko. Każdy z nas przecież przez całe życie o czymś marzył. A ja postanowiłem przekonać wspólników do założenia fundacji wspierającej młodych ludzi - opowiadał Piotr Knast.

Niedługo potem trafił na spotkanie z Markiem Kamińskim, którego kojarzył wcześniej tylko z tego, że dotarł na biegun. Zafascynowany zaczął o nim czytać i okazało się, że prowadzi fundację, która robi dokładnie to, co zawsze było jego marzeniem: wspiera młodych, pomaga im przełamywać bariery i w ten sposób odmienia ich życie. - Zadzwoniłem do Marka z prostym przekazem: nie zakładam własnej fundacji, będę wspierał twoją - mówił przedsiębiorca.

- Myślę, że każdy z nas ma coś, co może ofiarować drugiemu. Jakiś potencjał. Wystarczy go odkryć i zrobić kolejny krok: działać - podkreślił Piotr Knast.

Wśród laureatów konkursu znalazła się także Grażyna Aondo-Akaa, wolontariuszka niosąca pomoc osobom z niepełnosprawnościami, w tym na terenach dotkniętych wojną w Ukrainie.

Radość z dawania drugim nadzieję

Obok nagrodzonych kapituła konkursu nominowała do Nagrody Nieobojętności: Monikę Bartosz, Macieja Góralskiego, Joannę Mieszczyńską i Beatę Siemaszko. Pierwsza jest prezesem Fundacji Małej Orkiestry Wielkiej Pomocy w Oświęcimiu, która od 2010 r. pomaga w zbieraniu środków niezbędnych do walki z poważnymi chorobami dziecięcymi. Maciej Góralski jest właścicielem Vasco Electronics zaangażowanej we współtworzenie wraz z Polską Misją Medyczną zespołu ratownictwa PMM Vasco Emergency Team do działania w sytuacjach nagłych.

Joanna Mieszczyńska to z kolei nauczycielka historii, od początku rosyjskiej agresji w Ukrainie współorganizująca konwoje humanitarne na obszary, które najmocniej ucierpiały wskutek bombardowań, a Beata Siemaszko jest prezesem Stowarzyszenia „No To Ci Pomogę” zaangażowanego na rzecz wsparcia uchodźców na granicy polsko-białoruskiej.

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto