Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

OTOZ Animals Oświęcim alarmuje: reaguj na krzywdę zwierząt!

Ewelina Sadko
Rozmowa z Katarzyną Kuczyńską, inspektor OTOZ Animals Oświęcim:

W ostatnim czasie kilka razy doszło do znęcania się nad zwierzętami. W Brzeszczach ktoś wyrzucił psa z trzeciego piętra bloku. Co możemy zrobić, aby zapobiegać takim zdarzeniom?

Zgłaszać każdy niepokojący sygnał. Znęcanie się jest przestępstwem, a każdy, kto się go dopuści, powinien być ukarany. Jeśli jesteśmy świadkami złego traktowania zwierząt i nie alarmujemy odpowiednich instytucji, dajemy „ciche przyzwolenie” na takie traktowanie, a co za tym idzie, jesteśmy współwinni wyrządzonej krzywdy.
Niestety, ludzie często boją się zgłaszać, aby nie stać się kolejną „ofiarą” oprawcy zwierząt. Tak było w Brzeszczach.

Można zrobić to anonimowo?

Oczywiście, że tak. Trzeba jednak wskazać dokładne okoliczności i namiary. Anonimowe zgłoszenie jest dla nas również podstawą interwencji, jednak w przypadku takich bestialstw jak wyrzucenie psa z balkonu konieczne jest zeznanie świadka, który przed sądem opowie o szczegółach. Jeśli nie ma osoby z imienia i nazwiska, oprawca pozostaje w większości przypadków bezkarny. Nie ma dowodów na to, że wyrzucił psa. Może równie dobrze powiedzieć, że piesek podczas zabawy sam wyskoczył przez okno. Dlatego ważna jest odwaga i apeluję, aby się nie bać i stanąć po stronie tych stworzeń, które nie mogą się same bronić.

Jak jeszcze można zgłosić znęcanie się nad zwierzętami, aby nie „podpaść” oprawcy?

Można porozmawiać z sąsiadami, osobami, które także zauważają problem i wspólnie, grupą złożyć zawiadomienie. Proszę mi wierzyć, że wtedy bandzior nie będzie się już czuł tak pewnie, wiedząc, że wiele osób widzi, co robi i nie daje na to przyzwolenia.

Jakie zdarzenia należy zgłaszać?

Brak wody w misce w czasie upałów, zostawienie psa w samochodzie z zamkniętymi oknami, krótki łańcuch, ciasny kojec bez zadaszenia. Wszystko to jest znęcaniem się nad zwierzętami. Ludzie często biorą małe pieski, a kiedy dorosną, już ich nie chcą, bo nie wyglądają tak ładnie. Skazują je na życie na łańcuchu czy właśnie w maleńkim kojcu. Każde zgłoszenie traktujemy indywidualnie. Niekiedy nawet w pięknym domu z wielkim ogrodem dochodzi do zaniedbań i złego traktowania zwierząt. Warto pamiętać, że często bywa tak, że jesteśmy jedynymi świadkami zdarzeń i tylko od nas zależy los tych biednych stworzeń.

Co nam grozi, jeśli nie zgłosimy znęcania?

Nie ma odpowiedzialności karnej, ale na szczęście człowiek na sumienie i będzie musiał z tym żyć. Podkreślam też, że osoba, która znęca się nad zwierzęciem i nie jest ukarana, nie będzie miała skrupułów, aby iść krok dalej i podnieść rękę na człowieka. Musimy reagować.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto