Paralotniarz spadł na przewody energetyczne na ul. Ptasznik w miejscowości Zasole Bielańskie, niedaleko Oświęcimia, i zawisł na nich. W akcji ratowniczej uczestniczyli strażacy m.in. OSP Bielany, OSP Wilamowice, PSP Oświęcim. Niestety paralotniarz został poparzony. Poszkodowanego zabrał do szpitala śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
FLESZ - Nocowanie przy chorym w szpitalu za darmo
Paralotniarz został zdjęty z przewodów i przekazany pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego. Do wypadku doszło w sobotę (26 października) o godz. 14.21.
- Nieoficjalnie mówi się, że mężczyzna ma 50 proc. poparzonego ciała. Na miejsce przyleciał śmigłowiec, będzie go transportował na oparzeniówkę - mówi świadek wydarzenia, który na portalu Facebook prowadzi stronę "Zasole Bielańskie".