Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pasy na drodze krajowej 44 pod Oświęcimiem do likwidacji

Bogusław Kwiecień
Mieszkańcy Babic są zdumieni planami zarządcy drogi krajowej 44. GDDKiA przekonuje, że pasy znacząco spowalniają ruch na trasie

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce usunąć pasy na ulicy Śląskiej w Babicach (gm. Oświęcim) w rejonie skrzyżowania z ul. Spacerową. Ta trasa jest częścią ruchliwej drogi krajowej 44. Mieszkańcy nie chcą się na to zgodzić.
Jest to jedno z dwóch przejść dla pieszych na tej ruchliwej drodze, która przecina Babice na dwie części. – Stanowczo sprzeciwiamy się likwidacji przejścia – mówi Gabriela Buchała, sołtys Babic.

Spowalnia ruch

GDDKiA nie zamierza jednak na razie odstąpić od swoich planów. Z posiadanych przez nią analiz wynika, że mieszkańcy rzadko korzystają z tego przejścia, a spowalnia ono ruch na tym odcinku ul. Śląskiej i w efekcie tworzą się korki. GDDKiA zgodziła się jedynie, że w maju i czerwcu ponownie przeprowadzi badania frekwencji w tym miejscu.
– To znaczy będzie lepiej, gdy będzie dochodziło tutaj do wypadków? – denerwuje się Małgorzata Gargas, mieszkanka Babic, której dom stoi w sąsiedztwie.

Drugie pasy z sygnalizacją świetlną są ok. 400 metrów dalej. – Czy żeby dojść bezpiecznie na przystanek autobusowy, który jest 50 metrów w drugą stronę, będę musiała pokonać prawie kilometr? – zastanawia się mieszkanka Babic.
W pobliżu tego odcinka ul. Śląskiej jest kilkanaście domów, ale z przejścia na skrzyżowaniu ze Spacerową korzystają także mieszkańcy z bardziej oddalonych domów, a nawet z sąsiedniej Brzezinki, jak Stefan Kwaśny.
– Ciekaw jestem, kiedy GDDKiA robiła te swoje badania? – zastanawia się mężczyzna. Faktem jest, że przy przejściu tłum nie gromadzi się cały czas. Ale, jak dodaje Stefan Kwaśny, w ciągu dnia pieszych jest tu naprawdę dużo.

Ciężko tędy przejść

– W tej chwili, nawet, gdy jest zebra, ciężko jest tędy przejść. Samochody jadą jeden za drugim i rzadko który się zatrzymuje – zauważa Stefan Kwaśny. Nie wyobraża sobie, co będzie się działo, gdy zostanie zlikwidowana. Jest przekonany, że ludzie nie będą wędrować aż do drugiego przejścia, tylko będą przemykać między jadącymi samochodami z jednej strony ulicy na drugą.
– To jest kwestia bezpieczeństwa naszych mieszkańców – zauważa także sołtys Gabriela Buchała. Dlatego ma nadzieję, że GDDKiA zmieni jeszcze zdanie i wycofa się z tych swoich planów. Przypomina, że wcześniej właśnie w celu poprawy bezpieczeństwa na tym skrzyżowaniu, wystąpiła w imieniu mieszkańców o budowę sygnalizacji świetlnej, która miała także ułatwić wyjazd kierowcom z ul. Spacerowej. Teraz może okazać się, że nie tylko nie będzie świateł, ale znikną również pasy.

Ul. Śląską przejeżdża na dobę ok. 18 tys. pojazdów, w tym kilka tysięcy tirów. Jest to droga, na której często dochodzi do wypadków i kolizji. Z danych oświęcimskiej komendy wynika, że w ub. roku doszło tutaj do jednego wypadku i 19 kolizji. W tym roku miało miejsce już sześć kolizji.

WIDEO: Dlaczego za kółkiem puszczają nam nerwy?

Autor: Dzień Dobry TVN, x-news

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto