Rozmawiamy z Mirosławem Krukiem - kuratorem wystawy „Niebiański splendor. Ikony greckie z kolekcji Emiliosa Velimezisa”, otwartej w Arsenale Muzeum Czartoryskich w Krakowie
GK. Dlaczego kolekcja Emiliosa Velimezisa jest szczególna?
- Ponieważ są to ikony greckie, dzięki którym wracamy do źródeł. Większość z nich namalowana została w XV i XVI wieku na Krecie, ostatnim wielkim ośrodku malarskim rozwijającym się po upadku Konstantynopola na terenie byłego Cesarstwa Bizantyjskiego. Nadarza się więc pierwsza w historii okazja, by zobaczyć ikony greckie z tego okresu, gdyż do tej pory w Polsce nigdy nie były prezentowane.
GK. Jak powstała ta kolekcja?
- Emilios Velimezis stworzył ją w latach 30., zgodnie z gustem epoki. Początkowo składało się na nią blisko 90 ikon z różnych regionów Grecji, datowanych na okres od XV do XIX wieku. Ciekawe jest to, że dobierał on dzieła o wyraźnych wpływach włoskich.
GK. Wśród prezentowanych w Krakowie ikon znalazło się dzieło Domenikosa Theotokopoulosa, czyli El Greca. Czym się ono charakteryzuje?
- Jest to dzieło nadzwyczajne, przedstawiające typowo włoski temat Piety. Powstało w 1566 roku i było, jak na owe czasy, obrazem awangardowym. Twórca sprzedał je, by uzyskać fundusze na podróż do Wenecji, do szkoły Tycjana.
GK. Ta wystawa jest preludium przed otwarciem za tydzień w Pałacu Biskupa Erazma Ciołka stałej ekspozycji ikon ruskich z terenów dawnej Rzeczypospolitej.
- Tak się szczęśliwie złożyło, dzięki ambasadorowi greckiemu w Polsce.
GK. Jakie ikony zobaczymy za tydzień?
- Są to dzieła sztuki cerkiewnej gromadzone od XIX wieku w zbiorach krakowskiego muzeum jako dary i zakupy. Należą one bodaj do najstarszej kolekcji ikon w Europie Środkowo–Wschodniej. Wśród nich znalazły się te najstarsze, takie jak "Sąd Ostateczny", ale także ikony zdradzające cechy zachodnie, aż do XVIII–wiecznego przepięknego ikonostasu, pochodzącego z Kijowszczyzny.
GK. Czym różnią się ikony greckie od ruskich?
- Ikony kreteńskie są bardziej nasycone kolorystycznie i silniej skontrastowane niż ruskie. Ale też mają wiele cech wspólnych. Obydwa rodzaje ikon operują dużą płaszczyzną barwną. Można się o tym przekonać, porównując dzieła sztuki na obydwu wystawach.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?